Zełenski potwierdza. Ukraina prowadzi ofensywę na terenie Rosji. "Rosja jest słaba"

Władysław Jacenko

Analitycy wojenni twierdzą, że Ukraińcy nie zamierzają się wycofywać z terenu Rosji. Zajęli co najmniej 28 wiosek i idą dalej. Te informacje pierwszy raz potwierdził prezydent Ukrainy. - Musieliśmy pokazać światu, który tak boi się eskalacji, że Rosja jest słaba - mówi nam ukraiński żołnierz.

12 sierpnia prezydent Wołodymyr Zełenski i Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Oleksandr Syrski po raz pierwszy potwierdzili przeprowadzenie ofensywnej operacji Ukraińskich Sił Zbrojnych w obwodzie kurskim w Rosji. Zełenski w sieci Telegram poinformował, że szturm w obwodzie kurskim omawiano na posiedzeniu Sztabu Naczelnego Dowódcy. 

- Najważniejszy był raport Oleksandra Syrskiego dotyczący naszych działań obronnych na froncie i działań w obwodzie kurskim. Jesteśmy wdzięczni wszystkim żołnierzom i dowódcom za niezłomność i zdecydowane działania. Ministrowi spraw wewnętrznych, innym urzędnikom państwowym i Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy polecono przygotować plan humanitarny dla obszaru operacji - napisał Zełenski. 

Zobacz wideo Zełenski odwiedził belgijską bazę wojskową

Zełenski zabrał głos. Dziękuję żołnierzom za ofensywę na terenie Rosji

Prezydent Zełenski podziękował "wszystkim żołnierzom i dowódcom za ich niezłomność i zdecydowane działania". Ponadto prezydent Ukrainy przekazał, że ministerstwu obrony narodowej i ukraińskim dyplomatom polecono "przedstawić listę niezbędnych działań, aby uzyskać zgodę partnerów Ukrainy na użycie broni dalekiego zasięgu w celu ochrony terytorium".

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Oleksandr Syrski poinformował, że wojsko ukraińskie w dalszym ciągu prowadzi operację ofensywną na terytorium obwodu kurskiego Federacji Rosyjskiej i obecnie pod kontrolą wojsk ukraińskich znajduje się około 1000 kilometrów kwadratowych terytorium Federacji Rosyjskiej. - Sytuacja jest pod naszą kontrolą - powiedział.

Wołodymyr Zełenski opublikował także film, w którym wspomniał o katastrofie, która wydarzyła się w Federacji Rosyjskiej 24 lata temu. Wtedy na Morzu Barentsa zatonął rosyjski okręt podwodny "Kursk". W wyniku tragicznego zdarzenia zginęła cała 118-osobowa załoga statku. 

- Widzimy, jak Rosja faktycznie rusza się pod rządami Putina: 24 lata temu doszło do katastrofy kurskiej – to symboliczny początek jego rządów. I teraz jest jasne, jaki jest dla niego koniec. To też Kursk. To jest katastrofa jego wojny. Tak jest zawsze z tymi, którzy gardzą ludźmi i wszelkimi zasadami. Rosja sprowadziła wojnę na innych, teraz ich wojna wraca do nich. Ukraina zawsze chciała tylko pokoju i my na pewno go zapewnimy - powiedział Zełenski. 

Władimir Putin zorganizował dziś specjalną naradę operacyjną. W jej trakcie otrzymał informacje, których nie chciał usłyszeć. Pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow przekazał, że w tej chwili 28 miejscowości w obwodzie znalazło się pod kontrolą ukraińską. - Głębokość wtargnięcia na terytorium obwodu kurskiego wynosi dwanaście kilometrów, szerokość - czterdzieści - powiedział. Władimir Putin przerwał mu: - To wojsko będzie raportowało mi o szerokości i głębokości. Wy opowiedzcie nam o socjalno - ekonomicznej sytuacji... Wskazuje to jasno, że Putin nie chciał kontynuować tematu. Kreml nie ma jasnej strategii co do informowania o sytuacji pod Kurskiem. 

Ukraiński żołnierz: Rosja jest słaba

- To jest część większej operacji. Jeśli nikt o niej nie wiedział, to znaczy, że operacja się powiodła. Tak musi być -  mówi w rozmowie z Ukrayina.pl jeden z ukraińskich żołnierzy, posługujący się pseudonimem "Makar". Uważa, że Federacja Rosyjska jest słabsza, niż myślą o niej na Zachodzie. - Musieliśmy pokazać światu, który tak boi się eskalacji, że Rosja jest słaba - powiedział.

- Ukraina wyciągnęła wnioski z poprzedniej nieudanej kontrofensywy. Drugi raz już tego błędu nie popełni. Nawet żołnierze nie wiedzą, co i gdzie się dzieje. Wykonują konkretne rozkazy. Dowództwo ma swój plan. Nikt nie wie, jaki on jest. Im mniej ludzie wiedzą, tym lepiej dla Ukrainy - dodaje ukraiński żołnierz w rozmowie z nami. 

Ukraińcy okopują się w obwodzie kurskim

We wtorek 6 sierpnia oddziały ukraińskiej armii wkroczyły na terytorium obwodu kurskiego z terenów przygranicznych. Ukraińskie wojsko obecnie umacnia swoje pozycje w obwodzie kurskim. Najwidoczniej Ukraińcy nie zamierzają opuszczać regionu. Rosyjskie władze lokalne twierdzą, że ukraińskie wojska przesunęły się o 12 km od granicy z Ukrainą i na szerokość 40 km. Według projektu analitycznego DeepState obecnie armia ukraińska może kontrolować około 44 miejscowości w obwodzie kurskim w Rosji.

WIĘCEJ O:

Rosja Kursk wojna w Ukrainie
POLECAMY
"Ukraińcy zaatakowali nową bronią? W Rosji w powietrze wyleciał magazyn rakiet"
"Ukraińcy budują umocnienia we Wrocławiu. "To nasz drugi dom. Zrobimy wszystko, aby go chronić""
"Czy Rosjanie zdobędą Pokrowsk? Dramatyczne relacje mieszkańców. "Tam nie da się już żyć""
"Ukraińcy pomagają powodzianom. "Wiem jak to jest, kiedy twój dom zalewa wielka woda""
"Blinken w Kijowie i Warszawie. Ukraina coraz bliżej zgody na użycie zachodnich rakiet do uderzania w Rosji?"
"Rosjanie mają wypędzić wojska Ukrainy spod Kurska do października. Taki dostali rozkaz"