Piwnica dla rosyjskich "obdżektorów": niehigieniczne warunki i tortury. Prokuratura Federacji Rosyjskiej mówi o "działaniach wychowawczych"

Olena Kowalska, LWÓW

W sieci pojawiło się pierwsze nagranie wideo z nielegalnej piwnicy we wsi Rozsypne w obwodzie ługańskim. To tak zwany obóz dla rosyjskich żołnierzy, którzy odmówili udziału w walkach. Opublikował to rosyjski kanał na Telegramie ASTRA (kanał niezależnych rosyjskich dziennikarzy, którzy byli cenzurowani lub prześladowani w Federacji Rosyjskiej).

Dziennikarze znaleźli łącznie 15 piwnic lub obozów dla "uciekinierów" — wszystkie znajdują się na terenach okupowanej przez Rosję Ukrainy. Na ujęciach zrobionych we wnętrzu  pomieszczenia widać, w jakim stanie byli ci, którzy odmówili udziału w walkach.

Zobacz wideo Polscy przedsiębiorcy pomogą w odbudowie Ukrainy? "My już tam jesteśmy"

Obóz dla "uciekinierów": niehigieniczne warunki

Na nagraniu, które uzyskali opozycyjni rosyjscy dziennikarze, widać, że żołnierze siedzą i śpią na deskach lub bezpośrednio na betonie. Zamiast toalety są plastikowe butelki. Do oświetlenia służą latarki.

Piwnica znajduje się 15 kilometrów od innego znanego obozu dla uciekinierów we wsi Zajcewe w obwodzie ługańskim. Według źródeł ASTRA, żołnierze są często transportowani z Zajcewego do Rozsypnego i z powrotem. Ich nie informują o nazwach miejscowości.

Piwnice działają nielegalnie, gdyż zgodnie z prawem żołnierze trafiają do więzienia wojskowego dopiero po sporządzeniu specjalnych protokołów. Ponadto takich więzień nie można lokować w piwnicach.

Piwnica dla tych, którzy "chwilowo stracili gotowość bojową"

Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej twierdzi, że sprawdziła nielegalną piwnicę dla żołnierzy, którzy odmówili udziału w walkach, we wsi Rozsypne w obwodzie ługańskim.

"Punkt zborny dla żołnierzy, którzy chwilowo stracili gotowość bojową, gdzie prowadzone są działania wychowawcze i prewencyjne, prace informacyjno-wyjaśniające mające na celu przywrócenie gotowości bojowej" — tak brzmi oficjalna nazwa piwnicy w odpowiedzi prokuratury wojskowej garnizonu na skargi krewnych rosyjskiego żołnierza, który przez kilka miesięcy siedział w piwnicy w Rozsypnym.

Według krewnych Rosjan, którzy siedzieli w tej piwnicy, żołnierze są tam zastraszani i torturowani. Jednak według kontroli nie stwierdzono "naruszeń prawa".

"W piwnicy — kompletne niehigieniczne warunki, wielu chorych, nikt ich nie leczy. Pełno ludzi z HIV i zapaleniem wątroby. Na wszelkie sposoby próbują wrócić na linię frontu. Telefony są skonfiskowane, po wyjściu nie są zwracane. Komunikacja czasami jest możliwa dzięki tym, którym udało się ukryć telefon" — powiedział ASTRA jeden z krewnych tych, którzy zostali zwolnieni.

"Z dokumentów wynika, według oficjalnej odpowiedzi prokuratury, że przebywał prawie w ośrodku rehabilitacyjnym, by odzyskać siły, a nie w piwnicy" — powiedział drugi krewny żołnierza, któremu udało się wydostać z obozu.

WIĘCEJ O:

ukrayina.pl
POLECAMY
"Komu Ukraińcy zaufają po wojnie? Ekspert: Partia Zełenskiego skazana na upadek"
"Plan zwycięstwa Ukrainy. Zełenski powiedział, w jaki sposób Kijów może odstraszyć Rosję"
"Zełenski przedstawił pięć kroków do zwycięstwa. Wskazuje termin zakończenia wojny"
"Młodzi Ukraińcy pójdą na front? USA naciska na Zełenskiego. "Mobilizacja od 18 roku życia jest konieczna""
"Jared Leto oburzył Ukraińców. Thirty Seconds to Mars zniknie z ukraińskiej rozgłośni"
"Tysiące żołnierzy rosyjskich pod Kurskiem. Ukraina może wycofać się w najbliższym czasie?"