Łukaszenka nazwał Prigożyna "osobą cieszącą się wielkim autorytetem w wojsku", więc jego fizyczna likwidacja wywołałaby zamieszki. Nagranie ze słowami Łukaszenki, które wypowiedział 27 czerwca podczas przemówienia do dziennikarzy i przedstawicieli władz, opublikował kanał Telegramu Pula Pierwogo.
Aleksander Łukaszenka: "Powiedziałem Putinowi: "Możemy go sprzątnąć"
"Pomyślałem: cóż, możemy go usunąć. Tak powiedziałem Putinowi: "Możemy go sprzątnąć. To nie jest problem. Jeśli nie za pierwszym podejściem, to za drugim". Mówię: "Nie rób tego, bo wtedy nie będzie żadnych negocjacji. Ci faceci zrobią wszystko. My też możemy ich sprzątnąć, ale zginą tysiące cywilów i ci, którzy będą przeciwstawiać się wagnerowcom. A to najlepiej przygotowana jednostka w armii. Zamiast ich sprzątnąć, musimy zobaczyć, co będzie jutro" - powiedział dyktator.
Kreml odmówił komentarza w sprawie tych słów samozwańczego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, że jakoby odwiódł Putina od "okrutnej decyzji o sprzątnięciu" przywódcy Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna - informuje ukraiński portal Telewizyjnej Służby Informacyjnej TSN.
"O to warto się zapytać samego Łukaszenkę" - powiedział rzecznik Putina Dmitrij Pieskow podczas briefingu w środę, 28 czerwca.
Prigożyn na Białorusi. Co wiadomo
Szef rosyjskiej organizacji terrorystycznej Grupa Wagnera Jewgienij Prigożyn przebywa w jednym z hoteli w Mińsku w pokoju bez okien. Poinformował o tym szef Senackiej Komisji Wywiadowczej Mark Warner w NBC News, donosi Liga.net.
"Zrozumcie mnie - to są prawdziwe doniesienia - że przebywa w jednym z nielicznych hoteli w Mińsku, w pokoju gdzie nie ma okien" - powiedział Warner. Zasugerował, że ma to chronić terrorystę przed próbami zamachu.
Przypomnijmy, że 23 czerwca przywódca Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn rozpoczął w Rosji bunt wojskowy. Już następnego dnia wagnerowcy wkroczyli do Rostowa, a następnie pomaszerowali na Moskwę. Tego samego wieczoru Prigożyn przeprowadził rozmowy z samozwańczym prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką i rozkazał najemnikom udać się do obozów polowych.
27 czerwca Łukaszenka poinformował, że Prigożyn jest już na Białorusi. Ponadto różne źródła podają, że w obwodzie mohylewskim na Białorusi budowane są obozy dla wagnerowców.
