Prigożyn powiedział, co robią bojownicy "Wagnera". Opcji jest kilka

Jewgienij Prigożyn, szef najemników grupy "Wagnera", skomentował wstrzymanie rekrutacji nowych bojowników. Zapewnił, że PFW nie potrzebuje nowych kadr, a wagnerowcy skupią się na wykonywaniu innych zadań. Jakie są plany Prigożyna i jego bojowników?

Na nagraniu Prigożyn stwierdził, że PFW "Wagner" kontynuuje swoją działalność w Afryce, a także w ośrodkach szkoleniowych na Białorusi. Informuje o tym kanał w Telegramie Grey Zone (połączony ze strukturami PFW "Wagner").

Zobacz wideo Wolontariusze pomagają uprzątnąć katedrę w Odessie, która ucierpiała podczas rosyjskiego ataku 23.07

Co wagnerowcy będą robili dalej? Prigożyn dał odpowiedź

30 lipca rosyjskie kanały Telegramu rozpowszechniły informację, że "ze względu na dużą rezerwę kadrową w PFW "Wagner" nie ma pilnej potrzeby rekrutacji nowych członków. Praca regionalnych ośrodków werbunkowych w PFW "Wagner" zostaje zawieszona na nieokreślony czas".

Jewgienij Prigożyn skomentował wstrzymanie naboru do szeregów wagnerowców: - Dzisiaj jest 30 lipca. Na ten moment termin otwarcia centrów rekrutacyjnych nie został jeszcze ustalony. Aby uniknąć tajemnic i kuluarowych rozmów, donoszę, że PFW "Wagner" kontynuuje swoją działalność w Afryce, a także w ośrodkach szkoleniowych na Białorusi.

- Dziś określamy kolejne zadania, których zarysy są coraz wyraźniejsze. Oczywiście są to zadania, które będą miały miejsce w imię wielkości Rosji – powiedział Prigożyn.

Zaznaczył, że teraz większość bojowników jest na wakacjach, bo wcześniej był długi okres "bardzo intensywnej pracy". Ani ja, ani rada dowództwa nie nałożyliśmy żadnych ograniczeń na przenoszenie naszych byłych i obecnych towarzyszy broni do innych struktur Federacji Rosyjskiej. Niestety niewielu zgodziło się na przeniesienie z grupy "Wagnera". Długie lata ciężkiej pracy, długie lata wojny ramię w ramię stworzyły z nas jedną drużynę i dlatego nasi towarzysze broni dążą do powrotu do „Wagnera" – powiedział terrorysta Prigożyn.

PFW „Wagner": czy Prigożyn planuje kontynuować rekrutację? Odpowiedź jest niejednoznaczna

Jewgienij Prigożyn dodał, że wagnerowcom nie brakuje kadr, więc nie planują rekrutacji nowych zawodników. Prigożyn prosi jednak, by „być z nimi w kontakcie", bo „jak tylko Ojczyzna będzie potrzebować stworzenia nowej (dodatkowej) „grupy", która będzie w stanie chronić interesy naszego kraju, z pewnością podejmiemy rekrutację".

Dodajmy, że lider PFW „Wagner" Jewgienij Prigożyn, komentując szczyt rosyjsko-afrykański w Petersburgu, pozytywnie wypowiedział się o rosyjskim dyktatorze Władimirze Putinie.

„To, co zrobił nasz prezydent, jest bardzo ważną rzeczą. To jest drugie forum i podczas tego forum, i na pewno na innych spotkaniach, z większością afrykańskich przywódców zostały zbudowane osobiste relacje oparte na zaufaniu, dla Afrykanów to jest bardzo ważne – zaufanie po pierwszym słowie", - powiedział Prigożyn w rozmowie telefonicznej z kanałem Afrique Media.

Wcześniej informowano, że Prigożyn pojawił się za kulisami ważnego szczytu rosyjsko-afrykańskiego w Petersburgu, chociaż zgodził się opuścić Federację Rosyjską po nieudanym puczu w czerwcu. Wydanie Financial Times zauważa, że jego dalsza obecność w Rosji wskazuje na to, że Prigożyn pozostaje ważną częścią kremlowskiego establishmentu i że Putin „jeszcze nie chce ani nie może się go pozbyć".