- Problem, związany ze zbożem z Ukrainy, nie pojawił się wczoraj. Problem ten istnieje od wiosny tego roku. Strona polska zarzuciła, że ukraińscy rolnicy wjechali na terytorium Polski jako tranzytowi z określonymi przywilejami. Duda wyraźnie stwierdził, że tranzyt ukraińskiego zboża przez terytorium Polski będzie kontynuowany. Polska nie postawiła tutaj żadnych ograniczeń. Jednak Polska tak naprawdę ma swoje interesy gospodarcze - o tym powiedział w komentarzu dla Ukrayina.pl ukraiński politolog Oleksandr Antonyuk.
Polska będzie konkurować z Ukrainą, a w stosunku do każdego kraju strona konkurująca traktuje tę drugą bardzo surowo
Politolog z Kijowa jest pewien, że ostatnie wydarzenia w ukraińskiej i polskiej polityce mogą naprawdę negatywnie wpłynąć na stosunki między Polską a Ukrainą.
Wydarzenie te stworzyły negatywne tło informacyjne, wzmocniły rosyjską propagandę, biorąc pod uwagę, że w Polsce odbywa się dość trudna kampania wyborcza. Obawiam się narracji "Czy warto dziś pomagać Ukrainie?"
Oleksandr Antonyuk uważa, że Denys Szmyhal powinien pilnie udać się do Warszawy na negocjacje i przeprosić Morawieckiego.
Premier Ukrainy powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, aby odbyć kilka spotkań. Musi być spotkanie Morawieckiego z premierem Ukrainy. Muszą zacząć opracowywać wszystkie szczegóły. Powinny angażować w negocjacje izby handlowe, stowarzyszenia rolników i ministrów
W programie "Gość wydarzeń" Polsat News Mateusz Morawiecki odpowiadał na pytania dotyczące kryzysu zbożowego. Zaznaczył, że interes polskich rolników jest dla Polski najważniejszy. Podkreślił, że Polska nie zgadza się z żadnymi procedurami, regulacjami, rozporządzeniami bądź pozwami, które są przeciwko niej kierowane. Odniósł się też do zapowiedzi ukraińskiego embarga na niektóre polskie warzywa.
Przestrzegam władze ukraińskie - jeżeli będą eskalować konflikt, to będziemy dokładać kolejne produkty do zakazu wwozu na terytorium Polski
- powiedział premier Mateusz Morawiecki w Polsat News.
W przestrzeni medialnej w Ukrainie najczęściej mówi się o zakazie importowania zboża przez Polskę w kontekście wyborów, które odbędą się 15 października. O tym w wywiadzie dla Ukrayina.pl powiedział Serhiy Stukanow, dziennikarz Ukraińskiego Radia i kierownik działu analitycznego Centrum analizy treści.
Społeczeństwo ukraińskie ma nadzieję, że po 15 października Polska zmieni zdanie co do przewozu zboża z Ukrainy. Ale obaw, że obecna sytuacja może zepsuć współpracę polsko-ukraińską, nie ma. Spodziewają się też, że po wyborach te skargi już nie będą potrzebne, że da się znaleźć kompromis.