Kremlowscy propagandyści próbowali wrzucić kolejną fałszywą informację i pokazali rzekomo rosyjski paszport pierwszej damy Ukrainy Oleny Zełenskiej.
Wpadka rosyjskich propagandystów. Podrobili paszport Ołeny Zełenskiej
Rosyjskie portale propagandowe podały to jako sensację. Jednak podróbka została szybko obalona. W samym "dokumencie" znaleziono wiele błędów.
Rosyjscy okupanci nakręcili kolejny propagandowy film. Tym razem podczas przeszukania mieszkania Wołodymyra Zełenskiego w Jałcie. Propagandyści rzekomo znaleźli paszport Federacji Rosyjskiej jego żony, pierwszej damy Ukrainy Ołeny Zełenskiej. Po opublikowaniu nagrania użytkownicy zaczęły zwracać uwagę na szczegóły, które obalają podróbkę.
Zdjęcie Oleny Zełenskiej do "paszportu" zostało pobrane z jej konta na Instagramie. Zdjęcie to opublikowano w 2023 roku, a "paszport" rzekomo wydano w 2014 r. Jednocześnie zdjęcie do rosyjskiego paszportu powinno mieć wymiary 3,5x4,5. Na zdjęciach z przeszukania mieszkania Zełenskich na Krymie widać, że rozmiar zdjęcia w "paszporcie" jest nietypowy.
- Leniwi propagandyści nie wymyślili nic mądrzejszego niż po prostu pobranie zdjęcia z Instagrama pierwszej damy Ukrainy i wklejenie go do fałszywego paszportu - piszę portal Nexta.
Jak przekazuje Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacji Ukrainy, istnieje również rozbieżność pomiędzy datą wydania a numerem paszportu. W podróbce wskazano, że "dokument" został wydany w 2020 r., a nie w 2014 r., jak twierdzą propagandyści.
Ponadto na dole pierwszej strony (na której znajduje się kod MRZ) wpisano patronimik Zełenskiej z błędem w transliteracji – Vlodymyrovna
- dodają.
Rosyjski "paszport", a wcześniej "paszport" Izraela
To nie pierwsza podobna fałszywa informacja kremlowskich propagandystów. Wcześniej Rosjanie na swoich portalach informowali, że Ołena Zełenska otrzymała izraelski paszport, więc prezydent Zełenski też już go ma. Przekazywali, że para przygotowuje się do ucieczki z Ukrainy. Rosjanie rozpowszechniają takie informacje na portalach społecznościowych, publikując na dowód zdjęcie fałszywego dokumentu.
Ta historia skończyła się podobnie do wiadomości z rosyjskim "paszportem". Propagandyści wzięli zdjęcie z oficjalnego kanału Zełenskiej na Telegramie. Ponadto imię i nazwisko w języku hebrajskim zostały zapisane błędnie. Oszuści nie wzięli pod uwagę faktu, że hebrajskie słowa zapisuje się i czyta od prawej do lewej, a nie odwrotnie. O tym informował Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacji Ukrainy.
