Stany Zjednoczone spodziewają się kolejnych ataków rosyjskich sił okupacyjnych na polu bitwy w Ukrainie. Oświadczył o tym koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby podczas briefingu, cytowany przez administrację prezydenta USA. Według przedstawiciela Białego Domu ponowna próba ofensywy Rosji przypomina nam, że Władimir Putin nie zrezygnował ze swoich aspiracji do zajęcia całej Ukrainy.
Rosja rozpoczęła nową ofensywę na wschodzie Ukrainy wzdłuż kilku linii, w tym wokół Awdijiwki, Łymanu i Kupiańska. Mówiłem o tym niedawno, ale ta ofensywa nie była zaskoczeniem. Obserwowaliśmy jej przygotowania i zbliżanie się. Ostrzegaliśmy, że prezydent Putin nadal dąży do podboju Ukrainy, i pracowaliśmy nad zapewnieniem Ukrainie sprzętu potrzebnego do obrony jej terytorium.
John Kirby ostrzega, że Rosja prawdopodobnie będzie kontynuować ofensywę w rejonie Awdijiwki i "może osiągnąć pewien taktyczny sukces" w nadchodzących miesiącach. Odbywa się to jednak kosztem rosyjskich żołnierzy, którzy są rzucani do walki bez odpowiedniego przeszkolenia.
Mamy informacje, że rosyjskie wojsko dokonało egzekucji żołnierzy, którzy odmówili wykonania rozkazów. Mamy również informacje, że rosyjscy dowódcy grożą rozstrzelaniem całych jednostek, jeśli spróbują wycofać się pod ostrzałem ukraińskiej artylerii
- dodał urzędnik Białego Domu.
Według danych USA od 11 października Rosja poniosła znaczne straty w tej ofensywie, w tym co najmniej 125 pojazdów opancerzonych w okolicach Awdijiwki i ponad bilion sprzętu. Zdaniem Kirby'ego gdy Rosja kontynuuje swoją brutalną ofensywę, Stany Zjednoczone muszą nadal wspierać naród ukraiński w jego samoobronie. W związku z tym prezydent Joe Biden wzywa Kongres do podjęcia działań i przyjęcia wniosku uzupełniającego, który złożył w zeszłym tygodniu, a który obejmuje znaczne środki na samoobronę Ukrainy, potrzeby humanitarne i gospodarcze.
Nadszedł czas, aby ruszyć naprzód z tym dodatkowym finansowaniem, ponieważ czas wyraźnie nie jest po naszej stronie ani po stronie Ukrainy
- podsumował Kirby.
Pomimo intensyfikacji działań rosyjskich wojsk okupacyjnych w rejonie Awdijiwki szanse na zdobycie miasta są niewielkie. Obrońcy Ukrainy muszą wytrzymać tylko kilka tygodni, a potem sytuacja się zmieni. Prognozę tę przedstawił w rozmowie dla ukraińskiego portalu informacyjnego "Obozrevatel" pułkownik Sił Zbrojnych Ukrainy w rezerwie ekspert wojskowy Roman Switan.
Tam jest naprawdę trudno, ale Rosjanie mają niewielkie szanse na wykonanie tego zadania.
Ekspert przypomniał, że za kilka tygodni rozpoczną się jesienne deszcze, które utrudnią przejazd ciężkiego sprzętu sił okupacyjnych.
- Donbas ma do metra czarnej ziemi. Kiedy jest mokra, jest dobrym betonem, który zasysa prawie każdy sprzęt - powiedział Switan. W tym kontekście pułkownik dodał, że zachodni sprzęt pojawił się już w rejonie Kupiańska i Awdijiwki.
Jest tam już Bradley i Leopard. Zostanie tam również przywieziony inny poważny sprzęt. Zdecydowaliśmy się utrzymać te dwa regiony. Myślę, że na pewno wytrzymamy do nadejścia deszczu, a wtedy pogoda nam pomoże
- podsumował ekspert.