USA wysyłają 900 żołnierzy na Bliski Wschód. Atakują cele w Syrii

Eugeniusz Diaczkow, Marta Radio
USA wzmacniają swoją obecność wojskową na Bliskim Wschodzie - poinformował rzecznik Pentagonu. Nie podał, gdzie konkretnie wojska zostaną rozmieszczone, ale zapewnił, że nie będzie to Izrael. Siły USA w Iraku i Syrii w ciągu tygodnia zostały poddane atakom, na które już zdążyli odpowiedzieć.

Stany Zjednoczone wysyłają około 900 żołnierzy na Bliski Wschód. Zostało to ogłoszone przez rzecznika Pentagonu, generała brygady Patricka Rydera. Według niego dotyczy to jednostek, które były wcześniej gotowe do rozmieszczenia z kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych. Generał zaznaczył, że nie może podać konkretnych lokalizacji tych sił, ale może potwierdzić, że nie zmierzają one do Izraela.

Jednostki i personel mają na celu wspieranie regionalnych wysiłków odstraszania i dalsze wzmacnianie zdolności obronnych sił zbrojnych USA

 - poinformował Pentagon.

Zobacz wideo USA wsparło Izrael. Parzekazano izraelskiej armii opancerzone pojazdy [Źródło: Reuters]

Amerykanie atakują cele w Syrii

Między 17 a 26 października doszło do co najmniej 12 oddzielnych ataków w Iraku i 4 w Syrii na stacjonujące tam siły USA i koalicji. Ryder powiedział, że w atakach wykorzystano drony i pociski rakietowe. Generał nie wymienił konkretnych grup, które przyznały się do odpowiedzialności za ataki. Powiedział jedynie: "wiemy, że te grupy są powiązane z Iranem".

W odpowiedzi na ataki w piątek rano Stany Zjednoczone przeprowadziły naloty na dwa obiekty we wschodniej Syrii powiązane z irańskim Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej. Szef sztabu Pentagonu Lloyd Austin powiedział, że operacja ta jest uważana za odrębną od izraelskiej wojny z Hamasem.

Joe Biden zarządził ukierunkowane ataki, aby dać jasno do zrozumienia, że Stany Zjednoczone nie będą tolerować takich ataków i będą bronić siebie, swojego personelu i swoich interesów

- zaznaczył sekretarz obrony USA.

USA utrzymują aktywny kontakt z Izraelem

Podczas briefingu Ryder zauważył, że Austin kontynuuje niemal codzienne rozmowy z izraelskim ministrem obrony Yoavem Gallantem. Otrzymał aktualne informacje na temat izraelskich operacji i potrzeb wojskowych.

Podczas naszych rozmów sekretarz Austin powtórzył, jak ważne jest zapewnienie, że pomoc humanitarna dotrze do Strefy Gazy i powtórzył nasze apele do Izraela o ochronę ludności cywilnej

- powiedział generał.

Zobacz wideo Biden ubiega się o reelekcję. Cimoszewicz: To dobra informacja, bo wiemy, jaka jest alternatywa

Potwierdził również, że Stany Zjednoczone wysyłają dwa amerykańskie systemy Iron Dome do Izraela, aby pomóc jeszcze bardziej wzmocnić jego zdolności obrony powietrznej i chronić obywateli przed atakami rakietowymi.

Przewodniczący Izby Reprezentantów USA Mike Johnson otwarty na dialog o Ukrainie

Mike Johnson powiedział, że kwestia pomocy wojskowej dla Ukrainy i Izraela będzie rozpatrywana oddzielnie. Według niego Stany Zjednoczone nie porzucą Ukrainy, a zwycięstwo Rosji może "ośmielić" Chiny w Tajwanie. Jednocześnie Johnson dodał, że pomoc dla Ukrainy wymagałaby większej odpowiedzialności za już wydane pieniądze. Według niego Republikanie zaproponują pakiet pomocowy dla Izraela o wartości 14,5 miliona dolarów, czyli nieco więcej niż wnioskowała administracja Bidena.