"Kreml czeka na śmierć Putina, który może nie dożyć wyborów". Rosjanie będą testować nowy system

Eugeniusz Diaczkow
Rosyjski rząd testuje elektroniczny system głosowania przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi, które mogą się odbyć wiosną 2024 roku. Prawdopodobnie wesprze on wysiłki zmierzające do zmanipulowania wyników na korzyść dyktatora Władimira Putina.

Informację o prawdopodobnych testach nowego oprogramowania podano w najnowszym raporcie Instytutu Badań nad Wojną (ISW). Należy zauważyć, że zgodnie z obecną ordynacją wyborczą Rosji nowy prezydent ma zostać wybrany przez Rosjan 17 marca 2024 roku. Dokładnie 4 listopada rosyjska opozycyjna gazeta Meduza, którą rosyjskie władze wpisały na listę "zagranicznych agentów", poinformowała o zamiarze rządu przetestowania nowego systemu głosowania.

W tym celu portal dla urzędników państwowych Gosuslugi rozesłał do Rosjan listy z zaproszeniem do oceny systemu elektronicznego w dniach 15-17 listopada. W zaproszeniach stwierdzono również, że wszyscy pełnoletni obywatele Federacji Rosyjskiej mogą wziąć udział w testach.

Zobacz wideo Marcin Ociepa: Agresywną politykę Putina trzeba było powstrzymać 15 lat temu

Rosjanie będą testować nowy rosyjski system

Rosyjski rząd oficjalnie ogłosił takie testy 31 października. Wyjaśnił to zamiarem "zapewnienia udziału jak największej liczby podmiotów Federacji Rosyjskiej" w tym formacie głosowania w wyborach prezydenckich. Według analityków ISW te przygotowania do wyborów publicznych w Rosji są godne uwagi, ponieważ Putin nie ogłosił jeszcze swojej oficjalnej kampanii wyborczej. A także dlatego, że nawet państwowe rosyjskie media nie zaczęły jeszcze przedstawiać obecnego dyktatora jako jedynego realnego kandydata.

Zobacz wideo Cimoszewicz: Rosja nie jest w stanie zrobić już niczego gorszego

Czy Putin dożyje do wyborów?

Jeśli chodzi o nastroje w kremlowskich murach, jest tylko jedna nadzieja: że Putin umrze. Rzeczywiście, w państwach reżimowych sytuację zmienić może tylko zmiana rządzących. A tutaj są trzy możliwości. Opinię tę wyraziła rosyjska opozycjonistka Olga Kurnosowa w wywiadzie dla ukraińskiego portalu Obozrewatel. Jak twierdzi Kurnosowa, wybory na pewno się odbędą, ponieważ Putin jest formalistą prawnym. Ważne jest dla niego, aby utrzeć nosa wszystkim faktem, że został wybrany przez rosyjskich wyborców. 

Nigdy nie ma stuprocentowej pewności. Putin może nie dożyć wyborów. Oczywiste jest, że większość cywilizowanych krajów na świecie doskonale zdaje sobie sprawę, że to, co wydarzy się w marcu, nie może być nazwane wyborami, nie spełnia żadnych ogólnie przyjętych standardów wyborczych.

Jak mówi Olga Kurnosowa, nie możemy zapominać, że przed wyborami będzie również rocznica inwazji na pełną skalę.

Tak czy inaczej, będą coś przygotowywać. Nie wiem, co zrobią, ale na pewno planują jakąś zimową ofensywę.

Zdaniem opozycjonistki jest mało prawdopodobne, że jakiekolwiek zmiany w Rosji będą związane z głosowaniem. Kurnosowa informuje, że miany w dyktaturze takiej jak ta, która istnieje obecnie w Rosji, są możliwe tylko przy użyciu siły. Zdaniem Kurnosowej, metody użycia siły mogą być różne. Może to być przewrót pałacowy, kiedy, relatywnie rzecz biorąc, Putin zostanie zabity przez samego siebie. Może to być rewolucja, być może wpływy zewnętrzne w wyniku zwycięstwa Ukrainy lub jakaś kombinacja tych trzech rzeczy.