Systemowa destrukcja w Rosji może rozpocząć się w 2025 roku. Szef ukraińskiego wywiadu poinformował, że wojna globalizuje się każdego miesiąca i generuje nowe procesy. Będą one również nakładać się na sytuację i znacznie zmieniać wszelkie wstępne obliczenia.
Istnieje nadzieja, że rok 2025 będzie punktem zwrotnym w kontekście wewnętrznych systemowych destrukcyjnych procesów w rosyjskim państwie, społeczeństwie i gospodarce. To nie jest prognoza, ale oczekiwanie. Jest to wyzwanie, z którym zmierzyli się już czołowi światowi analitycy
— powiedział Kyryło Budanow, szef wywiadu obronnego Ukrainy.
Wojna może trwać długo, ponieważ wróg może odmówić podpisania jakichkolwiek umów z Ukrainą lub jej sojusznikami. Następnie ucieknie się do chaotycznego ostrzału kraju, ale bez prowadzenia potężnych działań wojennych. Jako przykład szef wywiadu obronnego Ukrainy przypomniał konflikt między Federacją Rosyjską a Japonią po 1945 roku. Oba kraje nie podpisały jeszcze traktatu pokojowego w sprawie Wysp Północnych.
Ten problem terytorialny ma ponad 70 lat. Dlatego scenariusz jest tutaj bardzo prawdopodobny, ponieważ Rosja ma znaczne apetyty terytorialne na Ukrainę, które dotyczą nie tylko Krymu. Oczywiście nikt nie zaspokoi tych apetytów
— wyjaśnił Budanow.
Odpowiadając na pytanie "jak długo Rosja może prowadzić działania wojenne o wysokiej intensywności?" Budanow wymienił czynniki, które będą mieć wpływ na najbliższą przyszłość Rosji:
Według prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Ukraina znajduje się obecnie na ostatnim etapie wojny, ale może on być najtrudniejszy. Eksperci wojskowi nie są jednak zgodni co do faktycznego etapu wojny.
Jednocześnie, pomimo swojej odporności gospodarczej, Rosja doświadcza kryzysu paliwowego na dużą skalę i gwałtownego wzrostu cen żywności oraz innych towarów i usług. Wszystko to podkopuje gospodarkę i sferę społeczną terrorystów. Wróg może doświadczyć prawdziwych problemów w 2025 roku.
Według statystyk Rosstatu i rosyjskiego Ministerstwa Rozwoju inflacja w Rosji ponownie zaczęła gwałtownie przyspieszać w listopadzie. Od 31 października do 7 listopada wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich wzrósł o 0,42 proc. - tyle samo, co w całym listopadzie ubiegłego roku. Roczna inflacja ustanowiła nowy rekord od lutego na poziomie 6,99 proc.
W porównaniu do poprzedniego tygodnia (+0,14 proc.) tempo wzrostu cen w Rosji się potroiło. W efekcie tygodniowa inflacja osiągnęła najwyższy poziom od grudnia ubiegłego roku. "The Moscow Times" w swoim artykule nazywa strefą "katastrofy inflacyjnej" działy warzywno-owocowe w rosyjskich sklepach i supermarketach. W ciągu 11 miesięcy banany w Rosji zdrożały o 42,9 proc., pomidory o 29,5 proc., kapusta o 21,2 proc., jabłka o 14,5 proc. Wzrost cen kurczaków wyniósł 29,7 proc., jaj kurzych - 21,2 proc., jagnięciny - 16,3 proc., wołowiny - 12,4 proc.
Przy tym tempie inflacja w Federacji Rosyjskiej do końca roku może przekroczyć prognozę Banku Centralnego, która wynosi 7-7,5 proc. Odpowiedzią rosyjskiego Banku Centralnego będzie kolejna podwyżka głównej stopy procentowej, której wartość od początku roku już się podwoiła - z 7,5 proc. do 15 proc. rocznie. W ciągu ostatnich trzech miesięcy stopa procentowa w Rosji wzrosła czterokrotnie. Dla roku 2022 inflacja w Rosji okazała się rekordowa od siedmiu lat i wyniosła 11,94 proc.