W każdą ostatnią sobotę listopada Ukraina upamiętnia ofiary Wielkiego Głodu (Hołodomoru). W tym dniu o godzinie 16:00 w oknach wystawiają zapaloną świecę, aby upamiętnić rodaków, którzy zmarli w wyniku głodu i represji stalinowskich. Według różnych źródeł Wielki Głód w latach 1932-1933 pochłonął od 4 do 8 milionów ofiar. Najbardziej ucierpiał wschód Ukrainy i te regiony, które Putin dziś rzekomo "uwalnia". Chodzi m.in. o obwody doniecki, ługański, charkowski i zaporoski. W 90. rocznicę tej tragedii, Rosjanie zaatakowali ukraińską stolicę. Ukraińskie siły powietrzne nad ranem zestrzeliły 71 z 75 dronów, lecących na Kijów.
Tym czasem w Kijowie z wizytą przebywa poseł i przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego NATO Michał Szczerba. Odwiedził ukraińską stolicę na zaproszenie przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefańczuka. Złożył wieniec ofiarom Holodomoru i spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zelenskim. Wygłosił też przemówienie przed ukraińskim parlamentem.
Michał Szczerba zapewnił Ukraińców, że nie są sami i wyraził solidarność z nimi w imieniu Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. W Kijowie polski polityk potępił rosyjskie zbrodnie i oświadczył, że Ukraina ma wsparcie w postaci demokratycznej większości w polskim Sejmie.
Po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim. Zapewniłem Prezydenta Ukrainy o wsparciu Zgromadzenia Parlamentarnego NATO i nowej demokratycznej większości parlamentarnej w Polsce. Ukraina ma oddanych przyjaciół!
W przemówieniu wideo z okazji Dnia Pamięci o Hołodomorze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zauważył, że w ubiegłym wieku głód przyszedł z Moskwy, a teraz stamtąd na Ukrainę lecą rakiety.
"Głód, zimno, terror. Każda tona zboża, którą nam Rosjanie ukradli, blokada naszych miast, każde rosyjskie uderzenie w nasze porty, każdy "Szahed" wymierzony w naszą logistykę, każdy rosyjski pocisk, którego trajektoria jest skierowana przeciwko ukraińskiemu życiu pokazuje, że niepotępiona i nieukarana przeszłość wraca, żeby zabrać naszą przyszłość. Ukraina musi to zło zatrzymać" - powiedział prezydent Zelenski.
W Ukrainie Wielki Głód, który miał miejsce w latach 1921-23 i 1946-47, jest uznany za ludobójstwo narodu ukraińskiego. Najtragiczniejszy okres Hołodomoru przypadł na lata 1932-33. Według ukraińskich historyków, działania rosyjskich władz w tamtym czasie były szczególnie okrutne. Wielki Głód za ludobójstwo uznało już ponad 30 państw na świecie, w tym m.in. Polska, Francja czy Wielka Brytania. Ambasador Ukrainy w Polsce również uczcił pamięć o ofiarach Hołodomoru.
W latach 20-tych XX wieku pod przykrywką "kolektywizacji", czyli przekształcenia indywidualnych gospodarstw chłopskich w gospodarstwa kolektywne i państwowe, władze w Moskwie rozpoczęły przygotowania do Hołodomoru. Ludzi, którzy mieli własne gospodarstwa rolne, zastraszano i poniżano. Najbardziej ucierpieli ci, którzy nie zamierzali oddać władzy radzieckiej tego, na co sami zapracowali. Wobec nich stosowano masowe areszty, deportacje i tortury.
W 1932 roku Moskwa przygotowała dla Ukrainy nierealistyczny plan zaopatrzenia w zboże. Kreml miał dostarczyć Ukraińskiej Republice Sowieckiej 356 milionów bochenków chleba. Stalin wprowadził specjalne grzywny, które pozwalały na odbieranie chłopom nie tylko zboża, ale także innych środków spożywczych i mienia, które można było sprzedać lub wymienić na żywność.
7 sierpnia 1932 roku Moskwa wydała dekret "O ochronie własności przedsiębiorstw państwowych, gospodarstw kolektywnych i spółdzielni oraz o wzmocnieniu własności publicznej (socjalistycznej)", znany jako "prawo pięciu kłosów zboża". Kradzież mienia kolektywnego gospodarstwa rolnego była karana śmiercią przez rozstrzelanie, a w "okolicznościach łagodzących" pozbawieniem wolności do 10 lat. "Prawo pięciu kłosów zboża" skutecznie zabraniało ludziom posiadania żywności. Zjawisko to nie występowało w żadnej innej republice ZSRR. Wprowadzono również prawo Czarnej Tablicy, czyli blokadę żywnościową ukraińskich kołchozów, wsi i obwodów. Wiązało się to z całkowitą konfiskatą żywności, zakazem handlu i brakiem dostaw towarów. Obowiązywał też zakaz opuszczania kraju przez chłopów.
Wiosną 1933 roku śmiertelność w Ukrainie osiągnęła szczyt. W czerwcu tegoż roku codziennie z głodu umierało blisko 28 tys. osób. Historycy do dziś nie mogą ustalić dokładnej liczby Ukraińców, którzy zmarli w wyniku głodu. Instytut Demografii i Studiów Społecznych Narodowej Akademii Nauk Ukrainy szacuje, że straty demograficzne Ukrainy w wyniku Hołodomoru w latach 1932-1933 wynoszą od 4 do 8 milionów osób.