12 grudnia Polska wybrała nowego premiera. Został nim Donald Tusk. Po raz trzeci w swojej karierze politycznej stanął na czele polskiego rządu i będzie miał między innymi trudne zadanie poprawy stosunków z Ukrainą, które w ciągu ostatnich sześciu miesięcy uległy znacznemu pogorszeniu.
W przemówieniu nowo wybrany premier Polski podkreślił, że jego kraj będzie jeszcze bardziej wspierał Ukrainę.
Będziemy domagać się pełnej mobilizacji Zachodu do pomocy Ukrainie. Nie mogę już słuchać polityków, którzy mówią o zmęczeniu sytuacją na Ukrainie. Mówią prezydentowi Zełenskiemu, że są zmęczeni sytuacją
- powiedział Tusk.
Ale to nie pierwszy raz, kiedy wyraził poparcie dla Ukrainy. W lutym 2019 roku, w piątą rocznicę rozpoczęcia zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę, Donald Tusk również odwiedził Radę Najwyższą w Kijowie. Jego przemówienie było w języku ukraińskim.
Dzisiaj, tutaj, w Radzie Najwyższej Ukrainy, mogę powtórzyć nie tylko w swoim imieniu, ale w imieniu całej Unii Europejskiej: Jesteśmy z Wami! I chcemy Wam nadal pomagać!
- podkreślił Tusk.
W Ukrainie Donald Tusk otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Iwana Franki we Lwowie. W jednym ze swoich przemówień powiedział:
Jestem polskim patriotą i bardzo kocham Polskę i bardzo kocham Ukrainę. Nie widzę w tym żadnego paradoksu. Dla mnie osobiście miłość do Polski i Ukrainy jest jak miłość do matki i zakochanie się w dziewczynie
Od początku rosyjskiej inwazji na wschodnią Ukrainę w 2014 roku, polski premier nazywa ją wojną, lecz nie antyterrorystyczną operacją. Donald Tusk wezwał również Europę do zrozumienia, że w Ukrainie nie ma konfliktu, ale wojna trwa już od ponad 9 lat.
Musimy głośno powiedzieć, że nikt nie może blokować naszych inicjatyw zmierzających do tego, aby praca NATO była skuteczna. Dzisiaj, patrząc na tragedię Ukraińców, patrząc na wojnę - bo musimy użyć tego słowa - wiemy, że wrzesień 1939 roku nie może się powtórzyć
- powiedział wówczas Tusk.
Opowiedział się za sankcjami wobec Rosji, uznając je za jedno z najlepszych narzędzi wsparcia Ukrainy. Od wybuchu wojny na pełną skalę Donald Tusk opowiada się za zwiększeniem pomocy wojskowej dla ukraińskich sił zbrojnych i jej zwiększeniem, ponieważ zwycięstwo Ukrainy leży w interesie Polski.
Zwycięstwo Ukrainy leży w polskim interesie narodowym. Będzie to miało wpływ na gospodarkę i kwestię uchodźców. Państwo polskie nie powinno poruszać się w tej kwestii, a wsparcie wojskowe dla Ukrainy nie powinno być kwestionowane
- podkreślił polityk.
Donald Tusk wspiera także Ukrainę w kwestii europejskiej przyszłości. Lider Platformy Obywatelskiej zapewnił, że będzie stanowczy w rozmowach na tematy związane z Ukrainą. Wspomniał również o węgierskim premierze Orbanie i jego grze z Putinem.
Jestem przekonany, że od tej pory większość przywódców będzie brała pod uwagę polską opinię, jeśli chodzi o kwestie ukraińskie i jeśli chodzi o Węgry i Orbana
- powiedział Donald Tusk.
Po eskalacji sytuacji na granicy ukraińsko-polskiej, gdzie polscy przewoźnicy organizowali protest przewoźników, Tusk skrytykował bezczynność rządu Morawieckiego. Zapowiedział, że po objęciu stanowiska premiera "niezwłocznie" zajmie się kwestią zablokowania ruchu towarowego na granicy polsko-ukraińskiej. Donald Tusk zapewnił, że będzie działał w interesie polskich przewoźników, ale będzie też dążył do rozwiązania kwestii tak, aby blokada granicy została zniesiona.