Biały Dom uważa, że poczynił postępy w negocjacjach z Republikanami w Senacie USA w sprawie wzmocnienia środków przeciwdziałających migracji na południowej granicy, co umożliwi zatwierdzenie pakietu dodatkowych funduszy dla Ukrainy prawdopodobnie w styczniu. Poinformował o tym koordynator ds. komunikacji strategicznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu John Kirby na konferencji prasowej.
John Kirby powiedział, że rząd USA ma środki, aby zapewnić Ukrainie tylko jeden pakiet pomocy wojskowej do końca roku, ale bez decyzji Kongresu nie będzie już na to pieniędzy. Dlatego ważne jest, aby amerykańscy ustawodawcy głosowali tak szybko, jak to możliwe. "Pewien postęp został osiągnięty, nie będę się spieszył z wnioskami, zobaczymy, jak rozwiną się wydarzenia" – powiedział.
Koordynator ds. komunikacji strategicznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu John Kirby podkreślił, że niezależnie od przyznania pomocy Ukrainie działania wojenne nie ustaną, a Rosjanie będą kontynuować działania ofensywne, zwłaszcza na wschodzie w rejonie Awdijiwki. Nabiorą one tempa po zamarznięciu ziemi pod koniec stycznia i na początku lutego.
"Chcemy zdobyć te fundusze jak najszybciej. Wygląda na to, że stanie się to gdzieś w styczniu, ale im szybciej, tym lepiej" – dodał Kirby.
Wiadomo, że Senat USA nie będzie głosował nad pakietem dodatkowej pomocy dla Ukrainy do początku przyszłego roku. Dotyczy to także kwestii wzmocnienia bezpieczeństwa granicy USA. Mimo to republikanie i demokraci będą kontynuować swoją pracę. Zostało to ogłoszone przez przywódców obu partii 19 grudnia w Waszyngtonie, przekazuje agencja Reuters.
"Nasi negocjatorzy będą bardzo ciężko pracować podczas grudniowej i styczniowej przerwy, a naszym celem jest podjęcie działań, gdy tylko wrócimy" – powiedział dziennikarzom przywódca Demokratów w Senacie Chuck Schumer. Przedstawiciel republikanów w Senacie, John Thune, potwierdził, że porozumienie nie zostanie osiągnięte wcześniej niż w styczniu 2024 r.
Jak podaje agencja Reutera, we wspólnym oświadczeniu Schumer i przywódca republikanów w Senacie Mitch McConnell stwierdzili, że negocjatorzy "dokonują postępów", ale "pozostają trudne kwestie". "Nie potrafię powiedzieć, jak bardzo jest to skomplikowane. To najbardziej skomplikowany obszar amerykańskiego prawa" – stwierdziła niezależna senator Kirsten Sinema.