"Niespokojna noc" w Biełgorodzie i Woroneżu. Atak samolotów bezzałogowych

Eugeniusz Diaczkow,

Marta Radio

Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że tej nocy nad terytorium obu regionów zauważono 12 dronów. Tylko niektóre z nich zostały zestrzelone. W Woroneżu ogłoszono stan wyjątkowy. Co dalej z zachodnią częścią Rosji?

Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o r zekomym ataku ukraińskich dronów na terytorium obwodów woroneskiego i białogrodzkiego. W sumie ministerstwo poinformowało o 12 dronach. "Regularne systemy obrony powietrznej zniszczyły pięć i przechwyciły trzy ukraińskie bezzałogowe statki powietrzne nad terytorium regionu Woroneża, cztery UAV (red. drony)  zostały przechwycone nad terytorium regionu Biełgorodu" - czytamy w oświadczeniu.

Rosja donosi o ataku ukraińskich dronów. Ogłoszono stan wyjątkowy

Gubernator obwodu woroneskiego Aleksander Gusiew napisał, że ugaszono pożar na balkonie budynku mieszkalnego w Woroneżu. W dwóch innych budynkach i kilku prywatnych domach rzekomo wybite zostały okna. W mieście ogłoszono stan wyjątkowy i otwarto kwaterę główną w celu tymczasowego zakwaterowania mieszkańców.

Tymczasem w obwodzie biełgorodzkim, według gubernatora Wiaczesława Gładkowa, dron został zestrzelony przez systemy obrony powietrznej, gdy zbliżał się do miasta. Według wstępnych doniesień nie było ofiar. Federacja Rosyjska donosi o zniszczeniach w dwóch prywatnych domach: wybite zostały okna, przecięte zostało ogrodzenie i uszkodzony został budynek gospodarczy.

Kanał Shot na Telegramie pisze, że celem ataku mogło być lotnisko Baltimor, które znajduje się obok ulicy Teplicznaja, gdzie wcześniej szczątki UAV uderzyły w budynek mieszkalny.

Ukraińskie Siły Zbrojne zadały potężny cios rosyjskim siłom powietrznym

Jak poinformowały władze lokalne, ukraińskie siły powietrzne zestrzeliły rosyjski samolot A-50 i uszkodziły inny samolot Ił-22M11. Poinformował o tym głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny. Początkowo Siły Powietrzne oświadczyły, że oba samoloty zostały zniszczone. Jednak później rzecznik Sił Powietrznych Jurij Ihnat powiedział, że rosyjski samolot Ił-22, który został zestrzelony przez ukraińskie wojsko 14 stycznia nad Morzem Azowskim, prawdopodobnie nadal był w stanie dotrzeć do lotniska. Jednocześnie samolot nie nadaje się do naprawy. Jurij Ihnat zapewnił, że cel został zniszczony, ponieważ samolot płonął.

,, Wygląda na to, że IŁ-22 dotarł do Anapy. To wytrwały drań. Ale, jak widać, koryto już "nie podlega odzyskaniu". Tak więc, bez względu na to, jak to traktować, cel został zniszczony, a "reanimacja" nie pomogłaby! Samolot płonął, wśród załogi są ranni, miejmy nadzieję, że łącznie z "dwusetką"!

- powiedział Ihnat.

Zobacz wideo Ukraińcy budują fortyfikacje wzorem Rosjan

Wyjaśnił, że priorytetowym celem podczas operacji był nadal samolot zwiadowczy A-50.

"Samolot wykrywania radarowego dalekiego zasięgu A-50 był i jest dla nas priorytetowym celem. Do tej pory zniszczenie tego samolotu wydawało się być niemożliwym zadaniem dla Sił Powietrznych. A teraz IŁ-22 (powietrzne stanowisko dowodzenia) również wpadł w ręce wroga" - dodał rzecznik Sił Powietrznych.

WIĘCEJ O:

drony Rosja atak wojna w Ukrainie
POLECAMY
"The Telegraph: Przywódcy Rosji i Chin szykują się do wieloletniej wojny z Zachodem. "Rozmowy o pokoju to tylko przykrywka""
"Blackouty w Ukrainie mogą potrwać dwa lata. "Nie masz jak wezwać karetki, jak padnie ci telefon""
"Zmasowany atak ukraińskich dronów. Bolesne straty dla Rosjan."
"Rosjanie stawiają dodatkowe kostnice. "To wymowne podsumowanie rządów Władimira Putina""
"Mobilizacja w Rosji trwa? Mają kilka sposobów werbowania żołnierzy do wysłania na front "po cichu""
"Politico: Rosja zarabia miliardy, sprzedając ropę do UE przez Turcję"