Wagnerowcy wrócili do walki w Ukrainie. "Zgodzili się zagrać ostatni akord"
Grupa Wagnera wróciła do walk pod Bachmutem. ISW: mało prawdopodobne, aby miało to znaczący wpływ
Kreml znów przerzuca żołnierzy Grupy Wagnera do walk w Ukrainie. Poinformował o tym w Radiu Swoboda rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Ilja Jewłasz. Według jego informacji można mówić o 500 wagnerowcach, którzy mają wziąć udział w wojnie w Ukrainie.
- powiedział Jewłasz.
Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, napisał na kanale w Telegramie, że Grupa Wagnera "zakończyła się likwidacją Prigożyna i Utkina, wtargnięciem na strukturę grupy Szojgu i Gierasimowa i czystką w kierownictwie organizacji".
- napisał Podolak w Telegramie.
Ukraińskie i rosyjskie doniesienia o przesunięciu byłych najemników Grupy Wagnera w okolice Bachmutu w obwodzie donieckim wskazują, że trudno o przeprowadzenie spójnych reformy wokół nowego przywództwa w samej Grupie Wagnera - twierdzi Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
- twierdzą w ISW.
Ukraińcy nacierają. Próby kontrataku armii rosyjskiej pod Bachmutem i Orichowem się nie powiodły
Jak poinformował wywiad brytyjski 25 września, podejmowane przez armię rosyjską próby odbicia wyzwolonych przez siły zbrojne Ukrainy terytoriów w pobliżu Bachmutu i Orichowa się nie powiodły.
– czytamy w komunikacie.
Wywiad brytyjski zwraca uwagę, że Rosjanie nadal wykazują jedynie minimalne możliwości ofensywne. "Dowódcom trudno jest organizować złożone wspólne działania, skoncentrować wystarczającą ilość amunicji artyleryjskiej oraz utrzymać wysokie morale i ducha ofensywy" – zauważa brytyjskie Ministerstwo Obrony.