Daniłow poinfomował o sukcesach wojska ukraińskiego na krymskim kierunku. Informację o tym przekazał podczas telewizyjnego maratonu informacyjnego "Jedyne wiadomości". Zaznaczył, że zniszczenie okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej jest wielkim osiągnięciem dla Ukrainy.
Robimy wielkie postępy na Krymie. Zawsze zwracamy uwagę na to, co dzieje się na lądzie. Ale jeśli chodzi o zniszczenie aktywów Rosji i wroga na Krymie oraz zniszczenie Floty Czarnomorskiej, są to ogromne osiągnięcia dla Ukrainy
- powiedział Daniłow.
Polityk zauważył, że chociaż Ukraina nie posiada sił morskich na poziomie, jakiego by sobie życzyła, to nadal jej siły mogą zniszczyć rosyjskie okręty podwodne. Według Ołeksija Daniłowa pokonanie lotniskowca z pociskami manewrującymi Kalibr jest wielkim sukcesem ukraińskich sił obronnych.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) jest przekonany, że to nie ostatnia dobra wiadomość i że Ukraina zrobi wszystko, co w jej mocy, aby wojna rozpoczęta przez Rosję zakończyła się w 2024 roku na korzyść naszego kraju.
Zrobimy wszystko, co konieczne, ale powinniśmy być szczerzy i powiedzieć, że nie wszystko zależy od nas. Wiele, ale nie wszystko. Wiele zależy od naszych partnerów
- podsumował sekretarz.
Wcześniej Daniłow powiedział, że na tymczasowo okupowanym Krymie Rosja "doświadcza porażek, jakich nigdy wcześniej nie widziała". "Jeśli chodzi o Półwysep Krymski i Flotę Czarnomorską, wierzcie mi, Rosjanie nigdy nie widzieli takiej porażki, jaką tam ponoszą" - powiedział.
4 listopada Ukraina wystrzeliła dwa pociski SCALP-EG w kierunku małego okrętu rakietowego Askold projektu 22800 Karakurt Federacji Rosyjskiej. W wyniku trafienia uszkodzony został dziób okrętu, a także pionowe wyrzutnie pocisków Kalibr-NK używanych przez Rosję do ostrzału Ukrainy. Okręt ten miał wkrótce dołączyć do Floty Czarnomorskiej państwa-agresora. W momencie ataku ukraińskich sił zbrojnych przechodził remont. Natalia Humeniuk, szefowa Wspólnego Centrum Prasowego Południowego Dowództwa Wojskowego, powiedziała, że Askold nie będzie w stanie pełnić służby bojowej w najbliższej przyszłości.
Jak donoszą ukraińskie media, były dowódca Sił Zbrojnych USA w Europie, emerytowany generał porucznik Ben Hodges, przyznał, że mylił się co do terminu wyzwolenia Krymu przez Ukrainę - przewidywał, że może to nastąpić latem 2023 roku. Ekspert jest jednak przekonany, że wojsko ukraińskie i tak odbije półwysep, to tylko kwestia czasu.