Kandydatem na przewodniczącego Sejmu z Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy - partii, które podpisały umowę koalicyjną i mają 248 mandatów w Sejmie - był lider Polski 2050 Szymon Hołownia, który ma pełnić tę funkcję do 13 listopada 2025 roku. W drugiej połowie kadencji Sejmu, zgodnie z umową koalicyjną, marszałkiem izby niższej będzie Włodzimierz Czarzasty (Lewica). Przewodniczący ukraińskiej Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk pogratulował Szymonowi Hołowni objęcia nowego stanowiska w Sejmie. Napisał o tym na swoim profilu X (wcześniej Twitterze).
Serdecznie gratuluję Szymonowi Hołowni z okazji wyboru na stanowisko marszałka Sejmu. Polska jest dla nas niezawodnym sojusznikiem w walce z rosyjskim agresorem. Jestem przekonany, że Ukraina i Polska nadal będą torowały drogę ku wspólnemu zwycięstwu i budowaniu dobrej przyszłości w Europie
Kandydatką Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie X kadencji była Elżbieta Witek. Na Szymona Hołownię zagłosowało 265 posłów, a na Elżbietę Witek 193 posłów. Po głosowaniu marszałek senior Marek Sawicki przekazał przewodnictwo nowemu marszałkowi Sejmu. Swoje wystąpienie rozpoczął od podziękowania obywatelom za udział w wyborach i "bardzo mocny mandat do rządzenia".
Po tym głosowaniu nikt nie może mieć wątpliwości, że w tym parlamencie jest większość gotowa do wzięcia odpowiedzialności za kraj
- powiedział w powyborczym przemówieniu.
Na sali Sejmowej był obecny również ukraiński przedstawiciel. Wasyl Zwarycz, ambasador Ukrainy w Polsce, odwiedził posiedzenie Sejmu X kadencji razem z korpusem dyplomatycznym. Napisał, że Ukraina liczy na dalszą współpracę sąsiadujących ze sobą krajów.
Mam zaszczyt z korpusem dyplomatycznym w Polsce być obecnym na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu X kadencji. Gratuluję Paniom i Panom Posłom wygranej w wyborach! Życzę wszystkim parlamentarzystom Polski sukcesów w pełnieniu ważnej misji państwowej. Liczymy na dalszą dobrą współpracę
- napisał Wasyl Zwarycz na profilu w X.
Wybór nowego marszałka Sejmu był pierwszym testem dla nowego rządu. Pierwsze głosowanie potwierdziło, że demokratyczna koalicja ma większość parlamentarną.
Premier Mateusz Morawiecki podał się do dymisji, ale otrzymał od prezydenta misję tworzenia rządu. Ma 14 dni na przedstawienie nowego, a później 14 dni na wotum zaufania od Sejmu. Na wstępie podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie za zapowiedź ponownego powierzenia mu misji tworzenia rządu.
"Wszyscy uroczyście przysięgaliśmy narodowi bronić jego suwerenności i niech te słowa przyświecają nam szczególnie w najbliższym czasie, bo na pewno doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielkie wyzwania przyniesie nadchodzący czas" - powiedział Morawiecki.
Lider opozycji Donald Tusk ma zostać nowym premierem. Jego kandydatura ma zostać poddana pod głosowanie do końca grudnia 2023 roku.