Nocny atak na obwód chmielnicki i odeski. Wiemy, co się wydarzyło

Eugeniusz Diaczkow
Kiedy cywile obchodzili sylwestra, Rosjanie skierowali na Ukrainę sześć Shahedów. Zmasowany atak dronami miał miejsce w nocy 31 grudnia. Drony poleciały na obwód chmielnicki. Siły obrony powietrznej zestrzeliły je wszystkie, ale w incydencie ranne zostało małoletnie dziecko.

O zranieniu małego dziecka poinformowały służby Chmielnickiej Regionalnej Administracji Wojskowej. Obecnie dziecko przebywa na oddziale intensywnej terapii w szpitalu.  Należy zauważyć, że dziecko doznało otwartego urazu kręgosłupa piersiowego i zostało natychmiast hospitalizowane w placówce medycznej w centrum regionalnym.

Dyrektor szpitala interdyscyplinarnego w Starokonstantinowce, Liudmyła Hnatiuk, zapewniła, że życiu małego pacjenta nie zagraża niebezpieczeństwo. Jednak dziecko znajduje się obecnie pod nadzorem traumatologów i neurologów.

Podczas nalotu znajdowała się w pobliżu okna i została ranna

- czytamy w oświadczeniu.

Zobacz wideo Błaszczak domaga się wyjaśnień w sprawie niezidentyfikowanego obiektu. "Dlaczego nie został zestrzelony?"

Co się wydarzyło?

Jak informuje lokalna wojskowa administracja, prywatny garaż zapalił się podczas ataku w niedzielę wieczorem w regionie Chmielnickiego. Ratownicy szybko ugasili pożar i uratowali dziecko. 

Obwód chmielnicki był atakowany przez Rosjan dronami Shahed w nocy 31 grudnia. Siły obrony powietrznej zniszczyły jednego drona wroga. Spadający wrak spowodował pożar obiektu infrastruktury krytycznej, bez ofiar śmiertelnych. Ukraińscy analitycy twierdzą, że wysyłając drony kamikadze do obwodu chmielnickiego, rosyjscy wojskowi próbowali uderzyć w lotnisko w Starokonstantynowie. Podczas takich ataków drony często przemieszczają się do regionu z południa, przez obwody odeski i winnicki.

W Sylwestra rosyjscy terroryści zaatakowali Odessę dronami, zabijając jedną osobę

W nocy 1 stycznia rosyjskie wojska zaatakowały Odessę i region za pomocą dronów kamikadze. Poinformował o tym szef regionalnej administracji wojskowej w Odessie, Ołeh Kiper.

Niestety, doszło do uderzeń wraków zestrzelonych dronów. Pożary wybuchły w budynkach mieszkalnych w różnych dzielnicach miasta

- czytamy w oświadczeniu.

Kiper zauważył, że w wyniku ataku Rosjan zginęła jedna osoba. Kolejne 9 osób zostało rannych. Trzy osoby ranne przewiezione do szpitala. Sektor prywatny również ucierpiał w wyniku rosyjskiego ataku w Odessie w noc sylwestrową.

Zobacz wideo Robert Biedroń: Nawet Lech Kaczyński rozumiał wagę polityki wschodniej, a Duda nie

Atak na Lwów

W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosjanie zaatakowali Lwów dronami Shahed. Szef obwodu lwowskiego zaapelował do obywateli, aby pozostali w schronieniach, dopóki alarm nie zostanie odwołany.

Maksym Kozycki napisał na Telegramie, że większość dronów została zestrzelona. W dzielnicy Biłohorszcze odłamki drona wywołały pożar w muzeum naczelnego dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii, Romana Szuchewycza. W mieście Dublany wybuchł pożar w lokalnej uczelni. Nie zgłoszono ofiar.