Rosja rozmieszcza na Morzu Czarnym okręty z systemami Kalibr. Niebezpieczna sytuacja na wodzie

Eugeniusz Diaczkow
W środę 17 stycznia wojska rosyjskiego agresora rozmieściły na Morzu Czarnym kolejny lotniskowiec rakietowy - mały okręt projektu Bujan-M. Na morzu znajduje się również fregata Admirał Makarow. Zdaniem ekspertów sytuacja jest niebezpieczna.

Południowe Siły Obronne Ukrainy poinformowały o sytuacji na swoim oficjalnym kanale na Telegramie. Łączna liczba pocisków manewrujących Kalibr na rosyjskich okrętach wynosi do 16 jednostek. Ukraińscy wojskowi zauważyli, że poziom zagrożenia rakietowego jest obecnie bardzo wysoki. Wezwali Ukraińców, aby nie wpadali w panikę i słuchali ostrzeżeń o nalotach. W przypadku zagrożenia rakietowego ludzie powinni natychmiast udać się w bezpieczne miejsca.

W raporcie stwierdzono, że "rosyjscy okupanci są podstępni i mogą w każdej chwili przeprowadzić atak rakietowy". Ponadto sztorm na Morzu Czarnym stopniowo ustępuje. Wcześniej uniemożliwiał on Rosjanom wystrzelenie Kalibru podczas ostatniego ataku rakietowego na Ukrainę na dużą skalę na początku stycznia. 

Jednocześnie lotnictwo i inni przedstawiciele Sił Obronnych Ukrainy pełnią służbę 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.

Zobacz wideo Rumuńscy rolnicy i kierowcy ciężarówek protestowali przeciw wysokim podatkom i niskim dotacjom, które nie pozwalają konkurować z Ukrainą

Co 150 minut na Ukrainie wybucha pocisk chemiczny. Rosja się tego nie wypiera

Instytut Badań nad Wojną (ISW) w swoim raporcie donosi o używaniu broni chemicznej przez Rosjan. Analitycy powołują się w szczególności na dane Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Według jego szacunków od początku inwazji na pełną skalę, a dokładnie od 24 lutego 2022 roku, rosyjskie siły zbrojne użyły broni chemicznej na Ukrainie aż 626 razy. W tym samym czasie w 2024 roku, czyli w mniej niż pół miesiąca, użyły jej co najmniej 51 razy.

Rosja nie oszczędza Ukrainy. Średnio 10 razy dziennie atakuje bronią chemiczną

Ukraiński Sztab Generalny zauważył, że rosyjska armia obecnie wystrzeliwuje broń chemiczną na pozycje Sił Obronnych nawet 10 razy dziennie. W tym celu rosyjscy żołnierze zwykle używają dronów do zrzucania granatów K-51 wypełnionych drażniącym gazem CS (2-chlorobenzalmonitryl).

Dla przykładu - 14 grudnia 2023 roku Rosjanie użyli specjalnego nowego typu granatu gazowego zawierającego gaz CS przeciwko ukraińskim żołnierzom. A 22 grudnia 2023 roku 810. Brygada Morska Sił Zbrojnych Rosji przyznała się do celowego użycia broni chemicznej przeciwko ukraińskim siłom zbrojnym. Rosjanie oświadczyli, że zrzucili granaty K-51 z dronów na ukraińskie pozycje w pobliżu wsi Krynki na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim.

Rosja jest stroną Konwencji o zakazie broni chemicznej, która zabrania używania broni chemicznej jako metody prowadzenia wojny

- piszą w ISW.

Czym jest granat K-51?

K-51 to radziecki nieśmiercionośny ręczny granat aerozolowy z gazem łzawiącym, opracowany w latach 70. ubiegłego wieku. Był używany przez armię radziecką, w szczególności podczas rozpędzania masowych protestów w Tbilisi w dniu 9 kwietnia 1989 r., w których zginęło 19 osób, a prawie 4000 zostało rannych.

Korpus granatu wykonany jest z twardego plastiku, a spód z metalu. Po zapłonie zachodzi reakcja, która zwiększa ciśnienie wewnątrz obudowy i wyciska dno, rozpylając sproszkowaną substancję chemiczną. Jak piszą ukraińskie media, działanie granatu w pomieszczeniach obejmuje 400 metrów kwadratowych.