Sąd uznał, że Rosja naruszyła niektóre części Konwencji ONZ o zwalczaniu finansowania terroryzmu, nie przeprowadzając odpowiedniego dochodzenia w sprawie wsparcia finansowego dla separatystów w 2014 roku. Nie nakazał jednak wypłaty odszkodowania, czego domagała się Ukraina.
Ponadto sąd odmówił wydania konkretnego orzeczenia w sprawie odpowiedzialności Rosji za zestrzelenie lotu MH17 z obszarów niekontrolowanych przez rząd w dniu 17 lipca 2014 roku, o co wnioskował Kijów. Chodzi o katastrofę lotniczą malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines 17. Zdarzenie miało miejsce w obwodzie donieckim. W wyniku katastrofy śmierć poniosły wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie samolotu – 283 pasażerów i 15 członków załogi. Zamachu dokonano rosyjskim pociskiem ziemia-powietrze.
Zgodnie z opinią sądu, finansowanie terroryzmu w rozumieniu Konwencji dotyczy jedynie transferu funduszy i nie obejmuje dostarczania sprzętu wojskowego i broni bojownikom, co oznacza, że dostawa systemu rakietowego Buk nie jest objęta tym zakazem.
MTS w Hadze po stronie Ukrainy?
Sąd orzekł również, że w jego opinii, Tatarzy krymscy i etniczni Ukraińcy nie byli poddawani przemocy fizycznej przez Federację Rosyjską z powodu ich pochodzenia etnicznego. Jednocześnie sędziowie przyznali, że Rosja nie chroniła praw etnicznych Ukraińców na Krymie, gdzie liczba studentów studiujących w języku ukraińskim gwałtownie spadła. Tomy dowodów liczyły łącznie 17 000 stron. Panel 15 sędziów badał je przez kilka lat i 30 stycznia 2024 r. podjął ostateczną decyzję, która nie podlega odwołaniu. Rosja wysłała tylko dwóch przedstawicieli na proces w Hadze.
Rosja naruszyła swoje zobowiązania wynikające z Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej
- stwierdził sąd.
Jak informuje Radio Swoboda, szef Medżlisu Tatarów krymskich, Refat Czubarow, powiedział na początku posiedzenia, że rosyjskiej delegacji nie było na sali, ale później do sądu przybyło dwóch przedstawicieli Federacji Rosyjskiej.
Delegacja rosyjskich barbarzyńców nieobecna... To wydaje się być dobrym sygnałem co do decyzji
- napisał Czubarow.
Pozew, który Ukraina złożyła do sądu ONZ w 2017 roku, stwierdzał, że Rosja finansuje i dostarcza broń separatystom w Donbasie, a także narusza prawa Tatarów krymskich na okupowanym Krymie. Sprawa odnosiła się również do zestrzelenia pasażerskiego lotu Boeinga MH-17 w 2014 roku, kiedy to zginęli wszyscy na pokładzie, a także do ostrzelania autobusu w mieście Wołnowacha.
