ISW: Rosja wykorzystuje nacjonalistyczne nastroje w Unii przeciwko Ukrainie

Analitycy ISW zauważają, że oświadczenia węgierskich i rumuńskich polityków dotyczące roszczeń do części terytorium Ukrainy dobrze wpisują się w rosyjską narrację. Rosjanie szybko podchwycili te wypowiedzi z zamiarem wykorzystania ich przeciwko Ukrainie.

Rosja prawdopodobnie podsyca i wykorzystuje neoimperialistyczne i nacjonalistyczne nastroje w Europie, aby wbić klin między Ukrainę a jej zachodnich sąsiadów. Takiego zdania są analitycy z Instytutu Badań nad Wojną (ISW). Jako przykład badacze podają skandaliczne wypowiedzi polityków na Węgrzech i w Rumunii.

Rosjanie korzystają na skandalicznych wypowiedziach rumuńskich i węgierskich polityków

Analitycy zauważają, że rosyjskie źródła wzmocniły wypowiedzi Toroczkai i Târziu i podkreślają  ultranacjonalistyczne roszczenia Rumunii i Węgier do terytorium Ukrainy. Twierdzą, że narracja o "podziale Ukrainy" między sąsiednie kraje była forsowana przez Rosję jeszcze przed inwazją na pełną skalę.

Zobacz wideo Rumuńscy rolnicy i kierowcy ciężarówek protestowali przeciw wysokim podatkom i niskim dotacjom, które nie pozwalają konkurować z Ukrainą

Prezydent Rosji Władimir Putin i inni wysocy rangą rosyjscy urzędnicy ożywili tę narrację pod koniec ubiegłego roku, twierdząc, że Ukraina ma historyczne spory terytorialne z Polską, Rumunią i Węgrami, ale mogłaby zachować swoją "suwerenność", gdyby cały kraj składał się z granic obwodu lwowskiego.

Wydaje się, że rosyjska ultranacjonalistyczna koncepcja 'rosyjskiego świata' zyskała popularność wśród nacjonalistycznych frakcji europejskich, stosując się do ich własnych nacjonalistycznych ideologii, a rosyjscy aktorzy medialni prawdopodobnie będą starali się wykorzystać tę ideologiczną skłonność do wbicia klina między Ukrainę a jej europejskich sąsiadów

- twierdzą analitycy.

Lider rumuńskiej partii chce zaanektować część Ukrainy

29 stycznia prawicowy rumuński polityk i lider partii Związek Rumunów, Claudiu Târziu, powiedział, że Rumunia musi "reintegrować" sąsiadujące z nią terytoria Ukrainy, na których mieszkała dawniej ludność rumuńska, aby zachować suwerenność.

Nie będziemy prawdziwie suwerenni, dopóki nie zintegrujemy państwa rumuńskiego w jego naturalnych granicach! Południowa Besarabia, północna Bukowina, Kraj Hertów, Zakarpacie - wszystko, co było i jest częścią narodu rumuńskiego, musi powrócić do granic tego samego państwa

- powiedział polityk.

Dodał również, że aby to osiągnąć, Rumunia będzie zmuszona do wycofania się z NATO.

Co wiadomo o węgierskich roszczeniach do Zakarpacia?

27 stycznia prawicowy węgierski polityk i lider partii Nasza Ojczyzna Laszlo Toroczkai powiedział, że Węgry powinny rościć sobie prawo do Zakarpacia w przypadku przegranej Ukrainy w wojnie.

Jeśli państwowość Ukrainy przestanie istnieć w wyniku wojny, Nasza Ojczyzna będzie domagać się Zakarpacia jako jedyna partia parlamentarna

- przekazał polityk.

Powiedział również, że "presja międzynarodowej finansjery doprowadziła do wojny na Ukrainie, która zniszczy Europę i doprowadzi gospodarkę kontynentu na dno". Według niego Ukraina została kupiona przez BlackRock, największy na świecie fundusz inwestycyjny z ponad 10 bilionami dolarów.

Czym jest amerykański fundusz inwestycyjny BlackRock?

BlackRock jest najpokaźniejszym na świecie funduszem inwestycyjnym. Jeszcze w  2022 roku przedstawiciele funduszu zapewnili, że będą inwestować w Ukrainę, żeby przyczynić się jej odbudowie. 

Rozmawiałem z szefem największego na świecie funduszu inwestycyjnego BlackRock i po raz kolejny zostałem zapewniony, że firmy z krajów rozwiniętych są gotowe do zainwestowania w naszą odbudowę

-mówił Zełenski pod koniec 2022 roku.