Rosjanie wzmagają ofensywę obok Charkowa. Czy posuną się naprzód? Wiemy, ile produkują czołgów

Eugeniusz Diaczkow
Jak informuje ISW, rosyjskie siły okupacyjne zintensyfikowały ofensywę w obwodzie charkowskim w ramach operacji zimowo-wiosennej. Celem Rosjan jest dotarcie do rzeki Żerebiec, która płynie na granicy obwodów charkowskiego i ługańskiego oraz do granic administracyjnych okupowanych terytoriów obwodów.

Jak czytamy w najnowszym raporcie Instytutu Badań nad Wojną (ISW), jest mało prawdopodobne, aby wojska rosyjskie były w stanie osiągnąć cele nad rzeką Żerebiec i prawdopodobnie zasoby wojsk rosyjskich zostaną "całkowicie wyczerpane" wczesną wiosną na tym obszarze. Analitycy amerykańskiego I ISW też zwrócili uwagę na wypowiedź szefa wywiadu obronnego Ukrainy Kyryła Budanowa.

Zauważyli, że wypowiedzi szefa ukraińskiego wywiadu są zgodne z ich własnymi obserwacjami - ofensywa Rosjan na tym obszarze nasiliła się na początku stycznia 2024 roku. Armia Kremla osiągnęła ostatnio taktyczne korzyści na południowy wschód od Kupiańska wzdłuż bardzo ważnej strategicznie drogi P07 Kupiańsk-Szwatowo, obok której są prowadzone działania wojskowe, w pobliżu wsi Krochmalne. Jest prawdopodobne, że ofensywa wojsk rosyjskich nasila się na północny zachód i zachód od tej osady w kierunku rzeki Oskił. 

Siły rosyjskie prawdopodobnie uzyskają dodatkową przewagę taktyczną w rejonie Kupiańska. Jest jednak mało prawdopodobne, że będą one w stanie przełożyć te przewagi taktyczne na szersze manewry zmechanizowane i zdobycie większego terytorium w obwodzie charkowskim oraz wkroczenie do obwodu ługańskiego i granic administracyjnych obwodu donieckiego

- twierdzą analitycy ISW.

Zobacz wideo Rumuńscy rolnicy i kierowcy ciężarówek protestowali przeciw wysokim podatkom i niskim dotacjom, które nie pozwalają konkurować z Ukrainą

Rosjanie są aktywni w rejonie Kupiańska na wschodzie Ukrainy

Eksperci zauważyli, że jednostki 1. Gwardyjskiej Armii Czołgów i 6. Armii Połączonej Zachodniego Okręgu Wojskowego Rosji są aktywne w rejonie Kupiańska i są zdolne do prowadzenia frontalnych ofensyw piechoty. Jednak nie wykazały one zdolności do prowadzenia manewrów zmechanizowanych na dużą skalę od czasu ich rozmieszczenia na tej osi ponad rok temu.

 Statystycznie trzy czołgi dziennie są produkowane w Rosji

Według brytyjskiego Ministerstwa Obrony, rosyjska baza przemysłowa może produkować co najmniej 100 czołgów bojowych miesięcznie. Pozwoli to agresorowi szybko zrekompensować straty na polu bitwy i zapewni rosyjskim wojskom możliwość kontynuowania bieżących operacji w krótkim czasie - o czym informują eksperci Instytutu Badań nad Wojną (ISW). W marcu 2023 roku jedyny producent czołgów w Rosji, Urałwagonzawod, produkował podobno 20 czołgów miesięcznie.

Jednocześnie w maju 2023 roku wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew powiedział, że rosyjski przemysł obronny może wyprodukować 1500 czołgów głównych w 2023 roku, co oznacza średnie tempo produkcji 125 czołgów miesięcznie.

Kalibry i Iskandery są zamówieniem publicznym w Rosji. Pracują całodobowo

W styczniu 2024 r. rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że Novator, rosyjskie przedsiębiorstwo przemysłu obronnego, zrealizowało w 2023 roku państwowe zamówienie obronne na pociski manewrujące Kalibr i rakiety balistyczne Iskander.

Dyrektor generalny firmy Novator Farid Abdrachmanow powiedział rosyjskiemu ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu, że Novator zrealizował państwowe zamówienie obronne na Kalibr i Iskander w 2023 roku, przechodząc na produkcję całodobową i opracowując trzygodzinny harmonogram pracy we wszystkich swoich zakładach.