Nagła wizyta w Kijowie. Sekretarz stanu USA z "mocnym sygnałem uspokajającym"

Sekretarz stanu USA Antony Blinken z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie. Podróż do walczącej z Rosją Ukrainy ma na celu okazanie solidarności Stanów Zjednoczonych z Kijowem. Antony Blinken ma wygłosić przemówienie i spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken przybył we wtorek rano do Kijowa z niezapowiedzianą wizytą. To już czwarta wizyta w Kijowie od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku. Antony Blinken przyjechał nocnym pociągiem do Kijowa z Polski. 

Zobacz wideo Gen. prof. Stanisław Koziej o bezpieczeństwie Europy i rosnących napięciach

Sekretarz stanu USA Antony Blinken przyjechał do Kijowa

Jak poinformował Departament Stanu Stanów Zjednoczonych, Antony Blinken spotka się w Ukrainie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, premierem Denysem Szmyhalem i ministrem spraw zagranicznych Dmytrem Kulebą. Planują omówić najnowsze doniesienia z ukraińskiego frontu, wpływ nowej amerykańskiej pomocy w zakresie bezpieczeństwa i gospodarki oraz długoterminowe zobowiązania w dziedzinie bezpieczeństwa, a także bieżące prace na rzecz wsparcia gospodarki Ukrainy. - Dziś wróciłem do Kijowa, aby zademonstrować nasze niezachwiane wsparcie dla Ukrainy, która broni swojej wolności przed rosyjską agresją - powiedział Antony Blinken. 

Agencja Reuters przypomina, że jest to pierwsza wizyta wysokiego rangą urzędnika USA w Ukrainie po tym, jak w zeszłym miesiącu Kongres zatwierdził długo oczekiwany pakiet pomocy wojskowej dla Kijowa w wysokości 61 miliardów dolarów. Celem podróży jest zademonstrowanie solidarności Stanów Zjednoczonych z Ukrainą, która próbuje odeprzeć natarcie Rosjan na jej północno-wschodniej granicy.

Antony Blinken planuje "wysłać mocny sygnał uspokajający Ukraińcom, którzy najwyraźniej znajdują się w bardzo trudnej sytuacji", powiedział amerykański urzędnik, który pod warunkiem zachowania anonimowości rozmawiał z dziennikarzami podróżującymi z Blinkenem.

- Misją Sekretarza Stanu jest omówienie sposobu, w jaki nasza dodatkowa pomoc zostanie dostarczona w sposób, który pomoże wzmocnić ich obronę i pozwoli im w coraz większym stopniu przejmować inicjatywę na polu bitwy - powiedział amerykański urzędnik, cytowany przez Reuters. Antony Blinken zapewni ukraińskich urzędników, w tym prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, o dalszym wsparciu Stanów Zjednoczonych i wygłosi przemówienie poświęcone przyszłości Ukrainy, powiedział urzędnik.

Ofensywa pod Charkowem. "Życie tutaj jest nie do zniesienia"

Trwa ewakuacja ludności cywilnej w mieście Wółczańsk. Jak poinformował szef administracji obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow, ostrzał Wołczańska staje się coraz bardziej intensywny. W niedzielę 12 maja z miasta ewakuowano 1600 osób. Liczba mieszkańców, którzy zostali ewakuowani po rozpoczęciu nowej ofensywy Federacji Rosyjskiej, wynosi około 6000 osób. - Każdy otrzymuje pełne wsparcie, od humanitarnego po prawne. Apelujemy do mieszkańców, aby pamiętali o bezpieczeństwie, ewakuacja trwa - mówi Ołeh Syniehubow.

Mieszkańcy Wołczańska twierdzą, że Federacja Rosyjska ostrzeliwuje miasto różnymi rodzajami broni, przez co pobyt w nim jest nie do zniesienia. - Wyjechałam, bo nie dało się już tam mieszkać. Całą noc było głośno, bardzo strasznie. Bomby, artyleria, wszystko po kolei. Jak mam wszystko tutaj zostawić? Czekaliśmy, ale teraz już czas uciekać. Zabrałam rzeczy, lekarstwa, dokumenty. Miałam cały czas spakowane rzeczy - powiedziała mieszkanka Wołczańska Inna w komentarzach dla ukraińskiej telewizji "Suspilne".