Gdy Ukraińcy dojdą do granic, wojna się nie skończy. "Powiedzą, że jesteśmy agresorami"
"Siły Obronne Ukrainy udowodniły, że kraj bez potężnej marynarki wojennej może z powodzeniem zniszczyć flotę wroga, a fakt ten zasługuje na wpisanie do Księgi Rekordów Guinnessa" - o potędze ukraińskich wojskowych rozmawia ukraiński portal Obozrewatel z Ołeksijem Hetmanem, weteranem wojny rosyjsko-ukraińskiej i majorem Sił Zbrojnych Ukrainy.
Ołeksij Daniłow oznajmił, że Ukraińcy robią duży postęp na Krymie
Daniłow poinfomował o sukcesach wojska ukraińskiego na krymskim kierunku. Zaznaczył, że zniszczenie okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej jest wielkim osiągnięciem dla Ukrainy. Jak przekazuje major Hetman, aby zniszczyć okręty w portach, ukraińskie siły zbrojne musiały przede wszystkim uporać się z systemami obrony przeciwlotniczej Rosjan. Najpierw zniszczono radary dalekiego zasięgu na tzw. wieżach bojkowskich, potem kolejne radary Triumf i inne przeciwlotnicze systemy rakietowe. Rosyjski system obrony powietrznej był metodycznie osłabiany.
Jak tłumaczy major Hetman, jest to wynik, który zasługuje na rekord Guinnessa, ponieważ okręt podwodny jest niszczony w porcie. Innymi słowy, bez potężnej marynarki wojennej, z pomocą rakiet i dronów Ukraina ma możliwość zniszczenia rosyjskiej floty.
Czy jest szansa na zmniejszenie aktywności wojska rosyjskiego przed wyborami w 2024?
Zdaniem wojskowego aktywność Rosji już zaczyna spadać. Wynika to również z warunków pogodowych. Jego zdaniem jest mało prawdopodobne, by Rosjanie przeprowadzili zmasowane ataki w wielu miejscach.
Major Sił Zbrojnych Ukrainy dodaje, że Ukraina ma jeszcze wiele do zniszczenia, nie tylko Flotę Czarnomorską, a także most kerczeński (krymski), niektóre rosyjskie szlaki logistyczne na lądzie. Wszystko po to, żeby wróg nie był w stanie dostarczać broni, amunicji, paliwa oraz siły roboczej.
Czy Ukraina zwycięży w 2024 roku?
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow nie wyklucza, że Ukraina wygra wojnę w 2024 roku. Zaznaczył jednak, że wiele będzie zależało od partnerów zachodnich.
- powiedział major Ołeksij Hetman.
Ołeksij Hetman tłumaczy, że kiedy Ukraińcy dojdą do granic, Rosjanie będą kontynuować wojnę, ale ze swojego terytorium, będą przeprowadzać ataki rakietowe, ataki artyleryjskie z obszarów przygranicznych.
Ukraińscy wojskowi jednogłośnie twierdzą, że po wyborach w Rosji retoryka o "upadającym Zachodzie" osłabnie i wtedy walki na froncie mogą się nasilić.