Pod koniec stycznia 2024 roku ukraińskie media i politycy zaczęli informować o możliwej dymisji głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy Walerija Załużnego. Zachodnie publikacje jako powód dymisji podawały konflikt Załużnego z Zełenskim w kwestii poboru do wojska. Głównodowodzący Załużny uważał, że konieczne jest wcielenie większej liczby obywateli do służby wojskowej ze względu na przewagę wojsk rosyjskich, podczas gdy prezydent nazwał taki środek nieuzasadnionym na tym etapie, w szczególności z powodu problemów finansowych w kraju.
Początkowo ukraińscy przywódcy zaprzeczali informacjom o dymisji Załużnego, ale później Zełenski potwierdził, że myśli o zastąpieniu głównodowodzącego SZU.
CNN wymieniło Syrskiego jako jednego z możliwych następców Załużnego, a także szefa wywiadu wojskowego Kyryła Budanowa. Brytyjska publikacja gazety "The Economist" również donosiła, że są oni głównymi kandydatami na stanowisko głównodowodzącego SZU. 8 lutego 2024 roku Wołodymyr Zełenski powiedział, że Syrski został nowym głównodowodzącym Sił Zbrojnych Ukrainy zamiast Walerija Załużnego.
Urodził się 26 lipca 1965 r. we wsi Nowinki, rejonu kirżackiego, obwód włodzimierski (ZSRR, obecnie Rosja), a od lat 80. mieszka na Ukrainie. W domenie publicznej nie ma potwierdzonych informacji o jego rodzicach. Studiował w Wyższej Szkole Dowodzenia Bronią Połączoną w Moskwie. W 1986 roku rozpoczął służbę jako dowódca plutonu strzelców zmotoryzowanych 426. pułku strzelców zmotoryzowanych 25. dywizji strzelców zmotoryzowanych 1. armii połączonych sił zbrojnych.
Po rozpoczęciu konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy wiosną 2014 roku Rada Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy ogłosiła operację antyterrorystyczną (ATO) z udziałem sił zbrojnych w Donbasie.
Na czele sztabu ATO stanął Syrski, który na początku 2015 roku został szefem sztabu - pierwszym zastępcą szefa operacji antyterrorystycznej w obwodach donieckim i ługańskim. Brał udział w dowodzeniu operacjami w pobliżu Debalcewa i Uglegorska (miejscowości w pobliżu granicy z obwodem ługańskim, około 70 kilometrów na północny wschód od Doniecka, w pobliżu Debalcewa zimą 2015 roku miały miejsce jedne z najbardziej zaciętych starć zbrojnych). Syrski koordynował odwrót sił ukraińskich z Debalcewa zimą 2015 roku i sam przebywał w mieście podczas walk. Syrski dowodził również specjalną grupą taktyczną "Bars", która zapewniała bezpieczeństwo konwojom z amunicją dla uczestników ATO, a także osłaniała jednostki wycofujące się z Debalcewa.
Za walki pod Debalcewem Syrski został odznaczony Orderem Bohdana Chmielnickiego trzeciego stopnia, a w 2016 roku dekretem prezydenta Petra Poroszenki został awansowany do stopnia generała lejtnanta.
W 2016 roku Syrski został szefem Połączonego Sztabu Operacyjnego SZU, który koordynował działania różnych ukraińskich agencji bezpieczeństwa w Donbasie. W 2017 roku został mianowany dowódcą operacji antyterrorystycznej we wschodniej Ukrainie, której nazwa została później zmieniona na operację sił połączonych.
Po rozpoczęciu rosyjskiej operacji wojskowej 24 lutego 2022 roku i podczas jej pierwszych dni Syryjski dowodził zgrupowaniem sił w Kijowie, nakazując z wyprzedzeniem zorganizowanie dwóch pierścieni obrony wokół ukraińskiej stolicy. Około tygodnia przed rozpoczęciem operacji przez siły rosyjskie dowódca nakazał przeniesienie zewnętrznego pierścienia, jego kluczowych punktów dowodzenia i fortyfikacji, a także niektórych środków obrony powietrznej i artylerii poza miasto. Wyznaczono również dowódców sektorów z uprawnieniami do podejmowania decyzji taktycznych. Zgodnie z planem Syrskiego, taki układ mógł ochronić centralną część miasta.
Po wycofaniu wojsk rosyjskich z Kijowa pod koniec marca 2022 roku Zełenski odznaczył Syrskiego Orderem Bohdana Chmielnickiego II stopnia, a 5 kwietnia 2022 roku dowódca otrzymał tytuł Bohatera Ukrainy. W lipcu 2022 roku Syrski przejął dowodzenie operacją w kierunku Charkowa, a we wrześniu 2022 roku był odpowiedzialny za kontrofensywę SZU w obwodzie charkowskim. W tym czasie siły ukraińskie odzyskały kontrolę nad szeregiem miejscowości, w tym Bałakleja, Kupiańsk i Izium.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony oświadczyło 10 września 2022 roku, że postanowiło przegrupować swoje wojska w pobliżu miast Izium i Bałakleja w obwodzie charkowskim, aby zwiększyć wysiłki w kierunku Doniecka "w celu osiągnięcia celów specjalnej operacji wojskowej". Jak podkreśliło wówczas ministerstwo, w ciągu trzech dni zgrupowanie Izyum i Bałakleja zostało zwinięte i przerzucone do DRL. Wcześniej władze Iziumu określały sytuację jako trudną z powodu uderzeń z Ukrainy.
Jesienią 2022 r. - wiosną 2023 r. Syrski dowodził siłami broniącymi Artemiwska (ukraińska nazwa miasta - Bachmut, położony w obwodzie donieckim, 89 km na północny wschód od Doniecka), 6 maja osobiście odwiedził pozycje sił ukraińskich.
Zaciekłe walki o miasto trwały przez kilka miesięcy, a 21 maja 2023 roku rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło, że Bachmut został przejęty.
Od wiosny 2023 roku ukraińskie władze mówiły o zbliżającej się kontrofensywie SZU, a sam Syrski również mówił o rychłym przejściu do aktywnych działań ofensywnych.
Siły ukraińskie nie osiągnęły jednak żadnych znaczących sukcesów, a konflikt faktycznie przekształcił się w pozycyjny. Rosyjskie władze twierdziły, że ukraińska kontrofensywa całkowicie się nie powiodła. W połowie lipca Syrski przyznał, że idzie ona wolniej, niż oczekiwano, a w obecnych realiach niemożliwe jest uzyskanie bardzo szybkich rezultatów.
W sierpniu 2023 roku, na tle nieudanej kontrofensywy, ujawniły się sprzeczności w podejściu do prowadzenia operacji bojowych między dowództwem Sił Zbrojnych Ukrainy a zachodnimi sojusznikami. W szczególności, jak napisał "The New York Times", według amerykańskiego dowództwa wojskowego Ukraina skoncentrowała wojska w niewłaściwych miejscach podczas kontrofensywy. Syrski nalegał na wzmocnienie obrony w pobliżu obwodu kupańskiego w północno-wschodniej Ukrainie, gdzie siły rosyjskie zdołały w tym momencie posunąć się naprzód. Zamiast przesunąć więcej wojsk na południe do Melitopola (obwód zaporoski) i odciąć drogę lądową na Krym, ukraińskie wojsko rozproszyło siły na wschodzie i południu. Waszyngton twierdził, że bez zmiany taktyki Kijów nie odniesie sukcesu.
W grudniu 2023 roku władze ukraińskie przyznały, że nie udało im się osiągnąć zysków w kontrofensywie, a Syrski powiedział, że SZU znajduje się w trudnej sytuacji.
Musimy walczyć w warunkach przewagi wroga zarówno pod względem uzbrojenia, jak i liczby personelu
- powiedział.
W wywiadzie dla agencji Reuters w połowie stycznia 2024 r. szef armii powiedział, że SZU są w stanie "aktywnej obrony" na swojej wschodniej flance i stara się trzymać rosyjskie wojska na dystans.
Według Syrskiego intensywność walk zmniejszyła się po obu stronach, a Ukraina doświadcza niedoborów amunicji.