Zastanawiająca lista oczekiwań Zełenskiego wobec nowego głównodowodzącego. Przytyk do Załużnego?
W czwartek, 8 lutego zastępca rzecznika Departamentu Stanu USA Vedant Patel skomentował ostatnie zmiany personalne w dowództwie ukraińskich sił zbrojnych podczas briefingu.
- powiedział Patel.
Rzecznik Departamentu Spraw Zagranicznych USA odmówił komentarza w tej sprawie. Poradził, by zwrócić się o komentarz do ukraińskich władz. Po tym, jak Zełenski poinformował Biały Dom o zamiarze zwolnienia Załużnego , USA nie poparły, ani nie sprzeciwiły się tak ważnej decyzji, twierdząc, że jest to suwerenny wybór prezydenta Ukrainy.
- informuje Jake Sullivan Asystent prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego.
Co USA myślą na temat Syrskiego? Reakcja Zachodu
Stany Zjednoczone w reakcji na nominację generała pułkownika Ołeksandra Syrskiego na stanowisko Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy oświadczyły, że są gotowe do skutecznej współpracy z każdym ukraińskim przywódcą wojskowym.
Asystent sekretarza obrony USA ds. bezpieczeństwa międzynarodowego Celeste Wallander podkreśliła na briefingu w czwartek , 8 lutego, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma absolutne prawo wybierać, kto dowodzi ukraińskimi siłami zbrojnymi.
- powiedziała Wallander.
Nazwała Syrskiego "doświadczonym i odnoszącym sukcesy przywódcą wojskowym".
- dodała rzeczniczka Pentagonu.
Plany na 2024 rok. Siły Zbrojne Ukrainy mają konkretne cele
Kancelaria Prezydenta Ukrainy poinformowała o nowych planach wojska ukraińskiego. Zaznaczyła jednak, że gotowe działania będą przedstawione w najbliższej przyszłości. Według oświadczenia kancelarii Zełenskiego chce on zobaczyć zdecydowane zmiany w planie nowego szefa sztabu Ołeksandra Syrskiego.
Wśród oczekiwanych zmian wymieniono m.in. realistyczny plan działania Sił Zbrojnych Ukrainy na 2024 rok. Prezydent spodziewa się też zmian w logistyce dystrybuowania zachodniej broni tak, by znalazła się ona w każdej brygadzie bojowej, zwłaszcza na linii frontu. Kancelaria Zełenskiego podkreśliła, że powinna nastąpić sprawiedliwa redystrybucja takiej broni na korzyść linii frontu. W oświadczeniu podkreślono również, że "generał musi znać linię frontu. Każdy generał. Jeśli nie zna linii frontu, nie służy Ukrainie".