Konsekwencje rosyjskiego ataku na Odessę. Liczne mieszkania zostały zniszczone

Eugeniusz Diaczkow,

Andrii Khomenko

W wyniku ataku rosyjskich dronów na Odessę uszkodzonych zostało osiem budynków mieszkalnych. W jednym z nich wszystkie mieszkania zostały zniszczone. Rosyjskie Shahedy nadleciały znad Morza Czarnego na niewielkiej wysokości. W regionie Odessy zniszczono 11 dronów szturmowych. Budżet miasta przeznaczył pięć milionów hrywien na likwidację skutków ataku.

Rosja nadal ostrzeliwuje Ukrainę. Jeden z takich ataków wydarzył się w nocy 17 stycznia, kiedy  Rosjanie zaatakowali Odessę dronami kamikadze. W wyniku ataku uszkodzonych zostało kilka wielopiętrowych budynków, a w mieszkaniach mieszkańców Odessy wybuchły pożary.

Dziennikarze lokalnej gazety "Dumskaja" odwiedzili miejsce ataku. Jako jedni z pierwszych opublikowali zdjęcia z ataku. Dziennikarze stwierdzili, że w jednym ze zniszczonych budynków nie ocalało ani jedno mieszkanie.

,, Obok budynku znajdowały się dwa kratery. Część spadających gruzów uszkodziła linię zasilającą ogrzewanie. Na miejscu pracują służby komunalne i funkcjonariusze organów ścigania

- pisze gazeta.

Zobacz wideo Rumuńscy rolnicy i kierowcy ciężarówek protestowali przeciw wysokim podatkom i niskim dotacjom, które nie pozwalają konkurować z Ukrainą

Wielkie zniszczenia

Pożary wybuchły na balkonach trzeciego i czwartego piętra, a także w mieszkaniach na drugim piętrze pięciopiętrowego budynku  z powodu upadku zestrzelonych dronów Rosjan. Pożar objął duży obszar budynku, zniszczona została fasada domu i eksplodowała rura gazowa.

Okna w sąsiednich budynkach również zostały wyrzucone w powietrze. Eksplozja uszkodziła ramy okienne, drzwi i szyldy reklamowe. Fala uderzeniowa zniszczyła osiem samochodów, spaliły się cztery samochody. Ratownicy ustawili na miejscu mobilną stację grzewczą, a psychologowie z Państwowej Służby Ratowniczej pracowali z lokalnymi mieszkańcami.

Co wiadomo o ataku?

Rosyjskie shahedy nadleciały znad Morza Czarnego na niewielkiej wysokości. W regionie Odessy zniszczono 11 dronów szturmowych. Większość z nich została zestrzelona na podejściu, więc wrak spadł do morza. Poinformowały o tym Siły Obronne Południowej Ukrainy. Ukraińscy obrońcy pracowali przez trzy godziny. Jednak wrak kilku zestrzelonych dronów i fala uderzeniowa uszkodziły infrastrukturę cywilną w dzielnicy Primorsk. Z najbardziej zniszczonego budynku trzeba było ewakuować 130 cywilów. Wśród ofiar byli 62-letni mężczyzna z ranami od odłamków, 69-letni mężczyzna i 29-letnia kobieta.

Na nadzwyczajnej sesji rady miasta poinformowano, że na likwidację skutków ataku przeznaczono pięć mln hrywien, co stanowi niecały milion złotych. W sumie w nocy 17 stycznia Rosjanie uszkodzili osiem budynków mieszkalnych w Odessie.

WIĘCEJ O:

Odessa atak Charków wojna w Ukrainie
POLECAMY
"Rosjanie stawiają dodatkowe kostnice. "To wymowne podsumowanie rządów Władimira Putina""
"Mobilizacja w Rosji trwa? Mają kilka sposobów werbowania żołnierzy do wysłania na front "po cichu""
"Politico: Rosja zarabia miliardy, sprzedając ropę do UE przez Turcję"
"W Ukrainie wprowadzono awaryjne wyłączenia prądu. "Mamy już doświadczenie. Z nami zawsze jest przenośna stacja zasilania""
"Podpisują umowę z firmą budowlaną i wyjeżdżają na front. Oto jak Rosjanie werbują migrantów do walk z Ukraińcami"
"Rosyjska ofensywa dzięki pomocy Pekinu? Urzędnik wywiadu USA: Chiny bezpośrednio sprzyjają wojennej machinie Rosji"