KE może ukarać Polskę za blokowanie granicy z Ukrainą. Ile to kosztuje Kijów?

Eugeniusz Diaczkow,

Andrii Khomenko

Według europejskiej komisarz ds. transportu Adiny Valean, negocjacje między Ukrainą a Polską są w toku. Jednocześnie Komisja Europejska może ukarać Polskę za blokowanie granicy z Ukrainą. Premier Mateusz Morawiecki wezwał do wznowienia systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników na wjazd do Unii Europejskiej.

Komisja Europejska może ukarać Polskę za blokowanie granicy z Ukrainą . Poinformowała o tym europejska komisarz ds. transportu Adina Valean. Ponadto blokada polskiej granicy spowodowała 20 proc. spadek ukraińskiego importu w listopadzie i może kosztować Kijów 1 proc. PKB.

,, Istnieje lista środków technicznych, które można podjąć, ale muszą one zostać wdrożone i uzgodnione przez stronę polską. Kontynuujemy dialog, ale zastrzegamy sobie prawo do interwencji jako Komisja Europejska, a nawet wszczęcia procedury w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego

— powiedziała Valean.

Zobacz wideo Protest przewoźników. Ukraińcy kierowcy ciężarówek koczują na granicy z Polską

Według niej negocjacje są obecnie w toku. Rzecznik Komisji Europejskiej Adalbert Jahnz powiedział, że odbywają się spotkania przedstawicieli strony polskiej i ukraińskiej przy wsparciu Komisji Europejskiej, podczas których wymieniane są szczegóły techniczne ewentualnej umowy.

Ile traci Kijów na blokowaniu granicy?

Straty gospodarcze w Ukrainie rosną z powodu protestów polskich kierowców ciężarówek. Informuje o tym agencja Reuters, która przeprowadziła własne badania w tej sprawie.

,, Tygodniowe blokady dróg przez polskich kierowców ciężarówek protestujących na granicy zmniejszą całkowity import Ukrainy o około jedną piątą w listopadzie i mogą kosztować Kijów jeden punkt procentowy wzrostu PKB, jeśli będą kontynuowane

— powiedział agencji niewymieniony z nazwiska wysoki rangą ukraiński urzędnik.

Jednocześnie negocjacje w sprawie zakończenia protestów przewoźników może komplikować fakt, że Polska jest w trakcie zmiany władzy po wyborach 15 października. Polscy przewoźnicy twierdzą, że Ukraińcy wypchnęli ich z własnego rynku, wykorzystując wojenne zmiany w zezwoleniach. Ale to Ukraina teraz przegrywa.

,, Zakłócenie jest bardzo oczywiste. To gwałtowny spadek; to tak, jakby jedna piąta naszego miesięcznego importu utknęła na granicy

—powiedział agencji Reuters Taras Kaczka, wiceminister gospodarki i handlu Ukrainy.

Zobacz wideo "Ludzie potrzebują chleba, ale potrzebują też okien". Relacja z charytatywnej aukcji DESA dla Ukrainy

Przytoczył on niepublikowane dane rządowe pokazujące, że Ukraina importowała towary i produkty o wartości 3,8 miliarda dolarów w ciągu pierwszych 26 dni listopada, co oznacza spadek z 5,2 miliarda dolarów w całym październiku.

Kaczka powiedział, że rząd stara się zminimalizować szkody i zainwestuje w alternatywne szlaki eksportowe, jeśli do tego dojdzie, co nie jest łatwym zadaniem.

,, Skala wyzwania jest duża. Zgadzam się z ludźmi, którzy twierdzą, że może to kosztować 1% wzrostu PKB.

"Władze mają kilka tygodni, ale jeśli zajmie to miesiące, być może będą musiały zrewidować (w dół) prognozy wzrostu gospodarczego. Być może o 0,5%, 1%, ale jest to znacząca kwota" - powiedział Witalij Wawryszczuk, analityk ukraińskiego domu inwestycyjnego ICU.

Zobacz wideo Michał Kołodziejczak: Gdzie była polska dyplomacja, gdy Ukraina lobbowała korzystne dla siebie rozwiązania w UE

Będzie coraz gorzej. Życie w Ukrainie drożeje

Ukraińscy urzędnicy twierdzą, że zmniejszone dostawy doprowadziły do wzrostu cen niektórych towarów, a gaz płynny (LPG), używany p rzez około 1 milion kierowców na Ukrainie, wzrósł o 30% . Taras Wysocki, pierwszy wiceminister rolnictwa, powiedział, że spadek podaży mięsa i produktów mlecznych doprowadził do wzrostu cen o 5%. Ceny niektórych produktów spożywczych mogą wzrosnąć o 10%, powiedział w komentarzu telewizyjnym.

Wiceminister infrastruktury Serhij Derkacz powiedział agencji Reuters, że rozmowy między Ukrainą, Polską i UE są w "impasie", ponieważ protestujący chcą przywrócić system zezwoleń dla ukraińskiego transportu drogowego wjeżdżającego do UE . System zezwoleń został po raz pierwszy anulowany na mocy umowy podpisanej w czerwcu 2022 roku i zawieszony do lipca 2024 roku.

,, Kluczową kwestią jest przekonanie protestujących, że nie możemy teraz nic zrobić z zezwoleniami, więc dajcie nam jakieś konkretne wymagania inne niż zezwolenia, a będziemy rozmawiać

— powiedział Derkacz.

Według agencji Reuters, towary przewożone przez Polskę stanowiły zwykle 50% ukraińskiego eksportu drogowego, ale kierowcy ciężarówek zablokowali cztery z ośmiu punktów kontrolnych, w tym największy. Ukraina graniczy również ze Słowacją, Węgrami, Rumunią i Mołdawią na zachodzie.

Jednocześnie Jan Buczek, szef ZMPD, powiedział, że Kijów nie jest skłonny do kompromisu i tworzy przeszkody dla kierowców ciężarówek z UE w pracy w Ukrainie. Według niego ukraińscy kierowcy ciężarówek nielegalnie wykorzystują system bez zezwoleń do prowadzenia działalności w UE, a nie tylko do transportu towarów do i z Ukrainy, tworząc tańszą siłę roboczą niż polscy przewoźnicy.

Zobacz wideo Finlandia i Polska deklarują wsparcie dla Ukrainy. "Podjęliśmy decyzję o przekazaniu 20. pakietu pomocowego"

Polska zwróci się do UE o przywrócenie systemu zezwoleń na przewozy towarowe dla Ukrainy

Polski premier Mateusz Morawiecki zaapelował o wznowienie systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników na wjazd do Unii Europejskiej. Blokada polsko-ukraińskiej granicy będzie omawiana na posiedzeniu Rady UE ds. transportu, które odbędzie się 4 grudnia w Brukseli. Morawiecki zauważył, że system ten działał dobrze i zdecydowanie popiera jego przywrócenie. Polski premier wyraził również zrozumienie dla wielu argumentów protestujących. Wśród ich postulatów jest przywrócenie systemu zezwoleń dla przewoźników z Ukrainy przekraczających granicę UE.

,, Nasza delegacja w Kijowie uzgodniła pewne zmiany, które mogą doprowadzić do przepuszczania pustych ciężarówek wracających przez granicę, co przynajmniej w pewnym stopniu zmniejszy zatory i protesty

— zaznaczył Morawiecki.

Tusk nazywa sytuację na granicy skandalem

Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk skrytykował polityków obecnego rządu w Polsce za bezczynność i niechęć do rozwiązania sprawy blokady na granicy polsko-ukraińskiej. Stwierdził, że nie rozumie oburzenia władz w związku z sytuacją na granicy, która ma miejsce ostatnio. Jego zdaniem nie można tego wybaczyć.

,, W ten sposób narażamy relacje polsko-ukraińskie. Nie bronimy polskich interesów. Ten rząd stawia nas wszystkich w bardzo trudnej sytuacji. PiS, Morawiecki i Kaczyński fatalnie rozegrali kartę ukraińską w sposób amatorski, nieprofesjonalny i bardzo cyniczny

— powiedział Donald Tusk.

Według niego, rząd mógłby przynajmniej udawać, że zajmuje się prawdziwymi problemami.

WIĘCEJ O:

protest blokada wojna w Ukrainie
POLECAMY
"Od naiwnych obietnic po trudne decyzje. Koniec kadencji Zełenskiego, ale nie koniec prezydentury"
"Ołeksandr Usyk niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. "Spełnił swoje marzenie. Wielu twierdziło, że to pomyłka""
"The Telegraph: Przywódcy Rosji i Chin szykują się do wieloletniej wojny z Zachodem. "Rozmowy o pokoju to tylko przykrywka""
"Blackouty w Ukrainie mogą potrwać dwa lata. "Nie masz jak wezwać karetki, jak padnie ci telefon""
"Zmasowany atak ukraińskich dronów. Bolesne straty dla Rosjan."
"Rosjanie stawiają dodatkowe kostnice. "To wymowne podsumowanie rządów Władimira Putina""