Jak pisze "The Guardian", nowy globalny stan zagrożenia może zostać wywołany przez chorobę z odległej przeszłości. Naukowcy z Francji znaleźli "wirusy zombie" w wiecznej zmarzlinie i przygotowują się na nową pandemię. Według francuskich wirusologów starożytne syberyjskie wirusy mogą zostać uwolnione z powodu globalnego ocieplenia i spowodować wybuch nieznanych chorób.
Szczepy tych "organizmów Methuselaha" lub wirusów zombie, jak są one również nazywane, zostały już zidentyfikowane przez naukowców, którzy wyrazili obawy, że nowy globalny stan zagrożenia może zostać wywołany nie przez chorobę nową dla nauki, ale przez chorobę z odległej przeszłości.
W rezultacie naukowcy zaczęli planować sieć monitorowania Arktyki, która wykrywałaby wczesne przypadki choroby wywołanej przez starożytne mikroorganizmy. Ponadto zapewniłaby kwarantannę i wykwalifikowaną opiekę medyczną dla zarażonych osób, aby powstrzymać wybuch epidemii i zapobiec opuszczaniu regionu przez zarażone osoby.
Obecnie analiza zagrożeń pandemicznych koncentruje się na chorobach, które mogą powstać w regionach południowych, a następnie rozprzestrzenić się na północ
- mówi genetyk Jean-Michel Clavery z Uniwersytetu w Marsylii.
Jego zdaniem niewiele uwagi poświęcono epidemii, która mogłaby powstać na dalekiej północy, a następnie rozprzestrzenić się na południe.
Istnieją tam wirusy, które mogłyby zarazić ludzi i wywołać nową epidemię
- dodaje.
W 2014 roku Clavery kierował zespołem naukowców, którzy wyizolowali żywe wirusy na Syberii i wykazali, że mogą one nadal infekować organizmy jednokomórkowe, nawet jeśli zostały zakopane w wiecznej zmarzlinie przez tysiące lat.
Badania opublikowane w 2023 roku ujawniły istnienie kilku różnych szczepów wirusów z siedmiu różnych lokalizacji na Syberii i wykazały, że mogą one infekować hodowane komórki.
Wirusy, które wyizolowaliśmy, są w stanie infekować tylko ameby i nie stanowią zagrożenia dla ludzi
- powiedział Clavery.
Nie oznacza to jednak, że inne wirusy z wiecznej zmarzliny nie mogą powodować chorób u ludzi. Na przykład zidentyfikowaliśmy genomowe ślady wirusów ospy i półpaśca, które są znanymi ludzkimi patogenami
- powiedział naukowiec.
Wieczna zmarzlina pokrywa jedną piątą półkuli północnej i składa się z gleby, która przez długi czas była przechowywana w temperaturach poniżej zera. Naukowcy odkryli, że niektóre warstwy pozostały zamrożone przez setki tysięcy lat.
Kluczową rzeczą w wiecznej zmarzlinie jest to, że jest zimna, ciemna i pozbawiona tlenu, więc jest idealna do przechowywania materiału biologicznego
- powiedział Clavery.
Wieczna zmarzlina na świecie się zmienia. Górne warstwy głównych rezerw planety w Kanadzie, na Syberii i Alasce topnieją, ponieważ zmiany klimatyczne nieproporcjonalnie wpływają na Arktykę. Według meteorologów region ten nagrzewa się kilkakrotnie szybciej niż wynosi średnie tempo globalnego ocieplenia.
Wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia przyznała się do wzrostu zachorowań na półkuli północnej z powodu pojawienia się nowego wariantu koronawirusa JN1. Jednocześnie WHO zauważyła, że ryzyko cięższego przebiegu choroby w przypadku tego wariantu wirusa jest niskie.
Nawiasem mówiąc, cholera również rozprzestrzenia się na całym świecie. Od początku 2023 r. liczba przypadków cholery przekroczyła 582 000, a ponad 4500 osób zmarło. Od stycznia zarejestrowano ją w 29 krajach.